Od początku roku napoje energetyczne mogą kupować tylko osoby pełnoletnie. Dodatkowo napoje z dodatkiem tauryny i kofeiny nie mogą być sprzedawane w placówkach oświatowych i automatach. To nowe regulacje, które mają przeciwdziałać niekorzystnym skutkom zdrowotnym po spożyciu tych napojów.
CZYTAJ: „To dobry krok”. Energetyki tylko dla pełnoletnich
Doktor Jarosław Szponar, specjalista chorób wewnętrznych, kardiologii i toksykologii klinicznej, wojewódzki konsultant w dziedzinie toksykologii klinicznej, mówił w Polskim Radiu Lublin, że skutki nadużywania energetyków mogą być krótkotrwałe i długotrwałe. – Jeśli ktoś to zażywa jednorazowo, czy jest to w trakcie jednej imprezy, jednej nocy, jednorazowego treningu w siłowni, bo różne okoliczności powodują, że młodzież po to sięga, może to być również groźne. Natomiast jeżeli zdarza się to co noc, bo ktoś spędza dużo czasu przy komputerze – głównie dotyczy to gier komputerowych – czy też jest to zażywane w przypadku dużego wysiłku fizycznego, żeby przejechać nie 30, a 60 km rowerem, wtedy te substancje, kumulując się, wywołują szereg różnych zaburzeń.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Są to najczęściej zaburzenia związane z pobudzaniem ośrodkowego układu nerwowego. Mogą się pojawić problemy kardiologiczne – szybkie bicie serca, bóle głowy, żołądka, problemy ze snem.
Za złamanie zakazu sprzedaży energetyków osobom do 18. roku życia grozi grzywna do dwóch tysięcy złotych.
CZYTAJ: Energetyki tylko dla dorosłych. Nowe przepisy weszły w życie
RMaj/ opr. DySzcz
Fot. RL