Wiemy o jednym polskim obywatelu, przynajmniej, który pozostaje w gronie zakładników w tunelach pod Strefą Gazy. Jestem szefem delegacji, która w najbliższych dniach na polecenie prezydenta uda się z wizytą na Bliski Wschód – powiedział w czwartek (07.12) w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
Szef BBN został zapytany w „Faktach po Faktach”, ilu polskich obywateli pozostaje jeszcze w Strefie Gazy oraz, czy jest szansa, żeby wreszcie odzyskali wolność. – Wiemy o jednym polskim obywatelu, przynajmniej, który pozostaje w gronie zakładników w tunelach pod Strefą Gazy i kilkunastu obywatelach lub rodzinach obywateli, którzy są mieszkańcami Strefy Gazy albo przebywali w niej – powiedział szef BBN.
CZYTAJ: Izraelska armia rozpoczęła operację na południu Strefy Gazy
– Nie ustajemy w wysiłkach, by sprowadzić ich w rejony bezpieczne albo doprowadzić do uwolnienia – zaznaczył Siewiera.
Dopytywany, z kim prowadzone są rozmowy, odpowiedział, że służby konsularne, jak i służby mundurowe, zaangażowane są w rozmowy, „zarówno ze stroną izraelską, jak i aktorami po stronie palestyńskiej i innymi w regionie”.
Siewiera przekazał, że jest szefem delegacji, która na polecenie prezydenta w najbliższych dniach uda się z wizytą na Bliski Wschód. – Kilka krajów, w tym również Katar; będę odpowiedzialny również za prowadzenie tej części rozmów – poinformował.
W połowie listopada do Polski powróciło 18 obywateli Polski ewakuowanych ze Strefy Gazy. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński podkreślał wówczas, że to nie oznacza końca działań MSZ. – Robimy wszystko, żeby ewakuować wszystkich naszych obywateli – zapewnił wówczas Jabłoński. Kilka dni wcześniej szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera informował, że na terytorium Strefy Gazy znajdują się obywatele Rzeczypospolitej Polskiej i jest to powyżej 25 osób.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER