Ponad dwa tygodnie wynosi czas oczekiwania na odprawę na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Dorohusku. Na granicy trwa protest przewoźników. Zarówno w Dorohusku, jak i w Hrebennem przepuszczane są trzy pojazdy wyjeżdżające z Polski oraz jeden wjeżdżający do Polski na godzinę.
– W kolejce do przejścia granicznego w Dorohusku oczekuje 1 700 ciężarówek – mówi komisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Kolejka samochodów ciężarowych oczekujących do przejścia granicznego w Dorohusku wynosi ok. 44 km. Sięga do miejscowości Anusin w gminie Siedliszcze. Czas oczekiwania na odprawę wynosi 350 godzin. Jeżeli chodzi o protest i samą kolejkę, to noc przebiegła spokojnie. Policjanci nie odnotowali incydentów, interwencje nie były podejmowane.
– W kolejce do granicy w Hrebennem oczekuje 700 ciężarówek – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim. – Długość kolejki na chwilę obecną wynosi ok. 60 km z zachowaniem stref buforowych. Kolejka sięga do miejscowości Zamość. Czas oczekiwania to ok. 170 godzin. W dalszym ciągu zabezpieczamy protest przewoźników przed przejściem granicznym.
Po wypadku, do którego doszło w miejscowości Bełżec w powiecie tomaszowskim droga krajowa numer 17 jest zablokowana. Dla pojazdów ciężarowych jadących w kierunku przejścia granicznego w Hrebennem zalecany jest objazd od strony województwa podkarpackiego przez miejscowość Siedliska.
CZYTAJ: Bełżec: tragiczny wypadek na DK 17. Jedna osoba nie żyje [AKTUALIZACJA]
Protestujący przewoźnicy domagają się przede wszystkim rozwiązania problemów z ukraińskim system kolejki elektronicznej.
EwKa/ opr. DySzcz
Fot. archiwum