Trwa policyjne postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności potrącenia dwóch obywateli Ukrainy przez polskiego kierowcę. Do zdarzenia doszło w miejscowości Tytusin na drodze krajowej nr 12, gdzie ustawiona jest kolejka ciężarówek do przejścia granicznego w Dorohusku. Ukraińscy kierowcy mieli zablokować przejazd innych aut.
CZYTAJ: Śmiertelnie potrącił pieszą na lubelskim deptaku. Zapadł wyrok ws. Filipa K.
– Kierowca mazdy zatrzymał się przed tą blokadą – mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji. – Z relacji kierującego wynika, że do jego samochodu podeszła grupa mężczyzn, która zaczęła wykrzykiwać coś do niego. Wtedy miał poczuć się zagrożony i w obawie o dziecko i żonę, których przewoził, ruszył gwałtownie z miejsca, potrącając dwóch mężczyzn znajdujących się na jezdni. Jak ustaliliśmy, byli to dwaj obywatele Ukrainy, którym na miejscu została udzielona pomoc medyczna. Mężczyźni nie odnieśli poważniejszych obrażeń w tym zdarzeniu.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia – sprawdzają, czy chodzi o utrudnianie i tamowanie ruchu oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. policja.gov.pl/archiwum