Polskie piłkarki ręczne wygrały z Iranem 35:15 w swoim pierwszym meczu podczas mistrzostw świata. W spotkaniu rozegranym w duńskim Herning wystąpiły trzy zawodniczki MKS-u FunFloorLublin.
Aleksandra Tomczyk rzuciła dwie bramki:
– Myślę, że było to dla nas łatwe spotkanie. Niepotrzebnie zrobiłyśmy parę głupich błędów i nie wykorzystałyśmy sytuacji stuprocentowych, które się potem zemściły. Na pewno byłyśmy lepszym zespołem i pokazałyśmy to na boisku.
Magda Balsam zdobyła sześć goli:
– Takie mecze zawsze są ciężkie, kiedy ten wynik oscyluje w tak wysokich liczbach. Gdzieś tam zawsze ta koncentracja ucieknie. Chciałyśmy wygrać ten mecz i skupić się na tym co nadchodzi, co jest najważniejsze.
Bez zdobyczy bramkowej spotkanie zakończyła Paulina Masna.
W kolejnym meczu w sobotę (02.12) Polki zmierzą się z Japonią, która przegrała z Niemcami 30:31.
W czwartek (30.11) na mistrzostwach zagrała jeszcze jedna zawodniczka MKS-u. Sara Kovarova zdobyła dwie bramki w wygranym przez reprezentację Czech 32:22 meczu z Kongo.
Materiały ZPRP / AR
Fot. MKS FunFloor Lublin FB