Transporter opancerzony SKOT stanie w centrum Lublina w związku z jutrzejszą (13.12) rocznicą wybuchu stanu wojennego. Pojazd był produkowany w latach 50. i 60. w Fabryce Samochodów Ciężarowych przy ul. Mełgiewskiej.
– To kawał historii lubelskiego przemysłu, która wpisała się w to niechlubne wydarzenie – mówi inicjator akcji, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Hajdów-Zadębie, Jacek Skiba. – Niestety nie jest to ten z wieżyczką strzelniczą, który jest znany z fotografii „Czas apokalipsy” pod kinem Moskwa. Ale podwozie jest to samo, brakuje tylko wieżyczki. Mamy problem ze znalezieniem takiego pojazdu. SKOT był wyprodukowany w mniej więcej 6 tysiącach egzemplarzy. Połowa była przeznaczona na wyposażenie naszej armii, połowa do Czech jako kooperacja.
CZYTAJ: FSC to nie tylko Żuki. Opancerzony SKOT z Lublina
Transporter będzie można oglądać 13 grudnia od godziny 12 pod hotelem Europa.
Produkcja SKOTów w Lublinie zakończyła się w 1971 roku. Maszyny były eksportowane do wielu krajów świata, m.in. do Indii. Jeden egzemplarzy służy teraz na ukraińskim froncie. Został przekazany i wyremontowany przez wolontariuszy ze Lwowa.
FiKar / opr. WM
Zdjęcie ilustracyjne, fot. wikipedia.org, domena publiczna