Okazałe zwycięstwo piłkarzy Motoru Lublin w pierwszym meczu rewanżowej rundy Fortuna I ligi. „Żółto-biało-niebiescy” rozgromili na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 4:0.
Strzelecką kanonadę już w 11. minucie rozpoczął Piotr Ceglarz. Siedem minut później Zagłębie bardzo mocno skomplikowało swoją sytuację w skutek drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla Marcela Ziemanna. Mimo gry w przewadze do przerwy Motor nie zdołał podwyższyć rezultatu. Za to po wznowieniu gry już w 54. minucie kolejnego gola zdobył Kacper Śpiewak, w 60. minucie na 3:0 trafił Mathieu Scalet, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Sebastian Rudol.
Ten ostatni stwierdził, że lubelski zespół od dawna czekał na takie spotkanie.
– Rozmawialiśmy od pewnego czasu z trenerem, że przydałby się nam taki mecz, bo naprawdę potrafimy dochodzić do sytuacji, wchodzić w pole karne drużyny przeciwnej, ale wysokich wyników wcześniej za dużo nie było. Bardzo się cieszymy z tego, że dzisiaj wygraliśmy. Myślę, że będzie wesoły autokar, a od jutra myślimy już tylko o Lechii.
Motor powiększył swój dorobek do 29 punktów i przesunął się na piąte miejsce w tabeli.
W innym piątkowym meczu GKS Tychy pokonał Polonię Warszawa 1:0.
W niedzielę (10.02) drugi przedstawiciel regionu w rozgrywkach – Górnik Łęczna – na wyjeździe zmierzy się z Wisłą Kraków.
JK
Fot. archiwum