Na większości dróg wojewódzkich w Lubelskiem zalega błoto pośniegowe. Zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe obserwujemy w okolicach Hrubieszowa, Tomaszowa Lubelskiego, czy Łukowa. Podobnie sytuacja wygląda w rejonie Wojsławic, Fajsławic i miejscowości Żółkiewka-Osada. Od piątku doszło w regionie do ponad 140 kolizji.
CZYTAJ: Tragedia na torach. Nie żyje pracownik kolei [ZDJĘCIA]
Czarno i lokalnie ślisko jest w okolicach Niedrzwicy Dużej, Motycza i Kraśnika, a zajeżdżony śnieg widać jeszcze na trasie Annopol – Zawichost, a także w rejonie Kocka, Wojcieszkowa czy Międzyrzeca Podlaskiego, jak również przy granicy z Białorusią – w Terespolu i Kukurykach.
Na drogach krajowych i ekspresowych, jak informuje dyżurny Punktu Informacji Drogowej, sytuacja jest opanowana. Drogi są czarne i mokre, choć na poboczach zalega błoto pośniegowe. Błoto pośniegowe występuje lokalnie na południu regionu, np. na drodze krajowej nr 17 między Krasnymstawem a Zamościem.
Rzecznik lubelskiej policji nadkomisarz Andrzej Fijołek poinformował, że od piątku (01.12) doszło do 4 wypadków drogowych, w których 4 osoby zostały ranne. – Wzrosła natomiast liczba kolizji. Odnotowaliśmy 142 takie zdarzenia drogowe. Zatrzymaliśmy 19 nietrzeźwych kierujących – podał rzecznik.
Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta w Lublinie przekazała, że od poranka w sobotę (02.12) trwa akcja zimowego utrzymania miasta. – W kulminacyjnym momencie w terenie pracował cały specjalistyczny sprzęt, czyli ok. 100 pojazdów i do tego brygady ręczne – wyliczyła. Jak podała, główne ulice w mieście są przejezdne, miejscami może zalegać błoto pośniegowe. – Sytuacja jest stabilna, ruch odbywa się bez zakłóceń, ale w zwolnionym tempie. Kierowców prosimy o dostosowanie jazdy do panujących warunków na drodze – zaapelowała Góźdź. Dodała, że wstępne koszty akcji odśnieżania od godz. 5.00 w sobotę do godz. 5.00w niedzielę wyniosły ok. 750 tys. zł, zaś od początku sezonu przekroczyły 1,9 mln zł.
EwKa / PAP / opr. WM / ToMa
Fot. Piotr Michalski