Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin wyjazdowym zwycięstwem 92:75 na Legią Warszawa zakończyli pierwszą rundę fazy zasadniczej rozgrywek ekstraklasy. Najlepszym zawodnikiem lubelskiej drużyny był Barret Benson z 20 punktami i 13 zbiórkami. Z wygranej cieszył się Filip Put.
– Ciężko nie być zadowolonym z takiego spotkania. Ten mecz był jak w powiedzeniu „wóz albo przewóz”. Albo przegrywamy i nie gramy w pucharze, albo wygrywamy i gramy. Mimo, że były jakieś matematyczne szanse przy porażce, to żaden z naszych zawodników nie miał tego w głowie, co będzie jak przegramy. Przyjechaliśmy po prostu wygrać mecz. Myślę, że przez te cztery kwarty pokazaliśmy to na parkiecie. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.
Postawę swoich podopiecznych chwalił trener Artur Gronek.
– Naprawdę byłem dumny z tego jak zagraliśmy, szczególnie w defensywie. Oprócz pierwszej wygraliśmy każdą kwartę. Wygrywamy zbiórkę przy skuteczności 34 procent za trzy. Wygrywamy w Warszawie, gdzie wiadomo, że ciężko się gra. Bardzo dobry zespół, świetny trener i kibice, którzy naprawdę dają wsparcie. Jeszcze raz gratulacje dla zawodników, dla trenerów za to spotkanie.
Start zakończył pierwszą rundę z bilansem 9 zwycięstw i 6 porażek i zajmuje 3. miejsce w tabeli. W następnym spotkaniu 4 stycznia lubelski zespół zmierzy się na wyjeździe z Arrivą Polskim Cukrem Toruń.
AR
Fot. archiwum