Ponad miesiąc trwa protest przewoźników przed przejściami granicznymi z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem.
– Minionej nocy nie odnotowaliśmy żadnych incydentów – mówi sierżant sztabowy Angelika Głąb-Kunysz z chełmskiej policji. – Czas oczekiwania wynosi ok. 80 godzin, w kolejce znajduje się ok. 680 samochodów ciężarowych. Aktualnie z Polski do Ukrainy protestujący przepuszczają po 6 pojazdów na godzinę, natomiast z Ukrainy do Polski – 1. Noc minęła spokojnie.
CZYTAJ: Protest przewoźników. Czy widać szansę na rozwiązanie problemu? [ZDJĘCIA]
Spokojnie noc minęła również w kolejce pojazdów oczekujących na wyjazd z Polski przez przejście graniczne w Hrebennem.
– Kolejka sięga do miejscowości Chomęciska Małe w powiecie zamojskim – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim. – To ok. 63 km kolejki z zachowaniem stref buforowych. W tej kolejce oczekuje ok. 740 ciężarówek, a czas oczekiwania do przekroczenia granicy w miejscowości Hrebenne w kierunku Ukrainy to ok. 185 godzin.
Protest na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem w Lubelskiem trwa od 6 listopada. Postulaty przewoźników dotyczą między innymi wprowadzenia zakazu rejestrowania w Polsce firm transportowych z zagranicznym kapitałem oraz rozwiązania problemów z ukraińskim system kolejki elektronicznej.
Jak informuje Krajowa Administracja Skarbowa, ponad dobę – 26 godzin – na wyjazd z Polski na Ukrainę kierowcy musza czekać w Dołhobyczowie. Najkrótsza kolejka do odprawy jest w Zosinie, gdzie trzeba czekać 7 godzin.
Przed przejściem granicznym z Białorusią w Kukurykach na odprawę czeka 750 pojazdów ciężarowych, a szacunkowy czas oczekiwania na wyjazd z kraju to 24 godziny.
MaK / opr. WM
Fot. archiwum