Fatalne warunki jazdy na trasach w województwie lubelskim i na ulicach Lublina. Nawierzchnie są bardzo śliskie. Występują poważne problemy w kursowaniu komunikacji miejskiej.
Krótkie, ale bardzo intensywne opady śniegu zamieniły ulice Lublina w lodowisko. Jeździ się fatalnie. Kierowcy zwolnili i poruszają się z prędkością 20-25 km/h. Zachowują też duże odstępy między pojazdami. To jedyny sposób na uniknięcie stłuczki, bo hamowanie w tych warunkach jest skrajnie trudne. Wielu kierowców ma problem, żeby ruszyć ze skrzyżowania. Sytuację utrudnia to, że ruch w przeddzień Wigilii jest bardzo duży. Dlatego do kierowców, którzy nie muszą dziś wyjeżdżać, apelujemy o pozostanie w domach, a do pieszych o dużą ostrożność, bo kierowcy, nawet jadący z niewielką prędkością, mają duże problemy, żeby zatrzymać się przed przejściem dla pieszych.
– Ruch w Lublinie odbywa się bardzo powoli i tworzą się korki – mówi Polskiemu Radiu Lublin Justyna Góźdź z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. – Specjalistyczny sprzęt wyjechał w teren, jednak pługosolarki też stoją w korkach. W pierwszej kolejności pojazdy te kierowane są na wzniesienia, a więc w najbardziej newralgiczne miejsca. Najtrudniejsza sytuacja jest m.in. na Drodze Męczenników Majdanka, ulicach: Spółdzielczości Pracy, Mazowieckiego czy Sikorskiego. Apelujemy do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do sytuacji na drogach. Natomiast wszystkie osoby, które nie muszą wyjeżdżać, prosimy, aby zostały w swoich domach.
Autobusy i trolejbusy stoją przed wzniesieniami. Tak jest m.in. na Drodze Męczenników Majdanka przed skrzyżowaniem z Lotniczą, na Sikorskiego, Spółdzielczości Pracy, Mazowieckiego czy Lubartowskiej.
– Autobusy i trolejbusy nie przyjeżdżają, brakuje też aktualnej informacji na komunikatorach na przystankach – skarżą się pasażerowie. – Trolejbusy 153 dwa przyjadą pod rząd. Już miało być kilka 14, nie było żadnego takiego autobusu. 159 w przeciwną stronę też nie jechało. Przejechałam połowę trasy, bo miałam jazdę z przesiadką. Czekałam długo. Informacje z tablicy świetlnej znikały. Autobus powinien być, nie przyjechał i następnego też nie było.
Ślisko jest także na trasach ekspresowych w regionie. Zakorkowana jest obwodnica Lublina. Na odcinku między węzłami Szerokie a Sławinek samochód ciężarowy uderzył w bariery. Jak przekazują służby ratunkowe, kierowca ciągnika siodłowego stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego zestaw wpadł w poślizg. Nikt nie został ranny. W tym miejscu tworzą się korki.
Ślisko jest także na trasach ekspresowych w regionie. Zakorkowana jest obwodnica Lublina. Na odcinku między węzłami Szerokie a Sławinek samochód ciężarowy uderzył w bariery. Jak przekazują służby ratunkowe, kierowca ciągnika siodłowego stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego zestaw wpadł w poślizg. Nikt nie został ranny. W tym miejscu tworzą się korki.
Na drogach krajowych pracuje 31 sztuk sprzętu, który zajmuje się głównie posypywaniem nawierzchni solą. Na trasach wojewódzkich najgorzej jest rejonie Lublina w kierunku Puław, a także w okolicach Zamościa i Hrubieszowa.
Dyżurna Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie przekazała, że większość dróg w regionie jest śliska. – Na wzniesieniach ciężarówki mają problem z podjazdami – powiedziała. Z informacji zamieszczonych na stronie ZDW wynika, że zajeżdżona cienka warstwa śniegu występuje na drogach w zachodniej, centralnej i południowo-wschodniej części województwa. Kierowcy podróżujący w okolicach Biłgoraja i Zamościa mogą się spodziewać zajeżdżonego śniegu i nawierzchni czarnej w koleinach. Zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe występuje w okolicach Krasnegostawu. Natomiast na północnym wschodzie drogi są czarne.
Dyżurna ZDW zaapelowała do kierowców o czasowe wstrzymanie się z podróżami do czasu opanowania sytuacji. – Na drogach pracuje 31 solarek i siedem piaskarek – dodała.
MaK / RMaj / DT / PAP / opr. ToMa
Fot. Magdalena Kowalska i Słuchaczka Ewelina / film Słuchacz Rafał i Magdalena Kowalska