O dużym szczęściu może mówić 57-latek z gminy Czemierniki, który chcąc rozpalić w piecu dolał do paleniska benzyny. W wyniku pożaru on i jego 38-letni kolega zostali poparzeni.
Do pożaru doszło w sobotę (09.12)
– 57-letni właściciel chciał rozpalić w piecu, ponieważ było zimno – mówi starszy aspirant Piotr Woszczak z radzyńskiej policji. – Żeby sobie ułatwić wziął benzynę. Ciecz łatwopalna, która wlewana była przez niego do pieca, na skutek kontaktu z ogniem wybuchła, rozprzestrzeniając się na wszystkie przedmioty, które były w okolicy pieca. Obaj mężczyźni zdołali uciec z palącego się domu. Z obrażeniami ciała górnych partii zostali przetransportowani do szpitala.
CZYTAJ: Paliwa będą bardziej bio. Co to oznacza dla kierowców?
Drewniany dom uległ całkowitemu spaleniu.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin