Lubelscy koszykarze nie sprawili kibicom świątecznego prezentu. Polski Cukier Start Lublin uległ Argedowi Stali Ostrów Wielkopolski 78:100 (17:32, 23:23, 19:15, 19:30).
– To był straszny mecz – powiedział rozgrywający lublinian Jabril Durham. Nasz zespół walczył do samego końca, próbując odrobić straty. Po trzech kwartach przegrywał 59:70, a więc w czwartej odsłonie nieco zniwelował różnice. Jeszcze na 5 minut przed zakończeniem meczu było 74:83, ale potem 15 punktów kolejno zdobyła drużyna gości. I na tym skończyły się szanse lublinian na odrobienie strat i zwycięstwo, ważne w kontekście rywalizacji o miejsce w czołówce tabeli.
Bartłomiej Pelczar powiedział, że Start zagrał poniżej oczekiwań: – Nie pokazaliśmy pełnego potencjału w tym meczu – przyznał zawodnik.
Rozczarowany postawą swojej drużyny był oczywiście trener Artur Gronek:
Obecnie Start ma na koncie 8 zwycięstw, ale też i już 6 porażek.
Punkty dla Startu Lublin zdobyli: Jakub Karolak 16, Liam O’Reilly 16, Barret Benson 11, Filip Put 10, Tomislav Gabric 9, Jabril Durham 7, Trey Wade 6, Bartłomiej Pelczar 3.
A dla Argedu BM Stal Ostrów Wielkopolski: Michał Chyliński 23, Aigars Skele 16, Ojars Silins 14, Nemanja Durisic 14, David Brembly 13, Damian Kulig 9, Arunas Mikalauskas 6, Rodney Chatman 5.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska