Trener drużyny koszykarek Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin Krzysztof Szewczyk (na zdj.) i prezes klubu Rafał Walczyk wystąpili na wspólnej konferencji prasowej, by odnieść się do nieprawdziwych informacji szerzonych przez Stowarzyszenie Klub Kibica „Biało-Zieloni”.
Szkoleniowiec przyznał, że wyniki zespołu są niesatysfakcjonujące. Podkreślił, że nie ma problemu z krytyką, o ile jest ona konstruktywna, a nie oparta na kłamstwach. – Mam duży żal do stowarzyszenia kibiców, które opublikowało zmanipulowany i pełen kłamstw post na Facebooku. Jeżeli stowarzyszenie pisze, że klub dysponuje dwa razy większym budżetem niż w zeszłym sezonie, to jest po prostu kłamstwo. Budżet na zespół wzrósł tylko o 15-20%. Jeżeli ktoś mówi, że podpisujemy umowy z zawodniczkami, które przez cały sezon nie grały, wystarczy wejść do Internetu, aby zobaczyć, że grały. Takich malutkich kłamstewek jest ogrom – mówi Krzysztof Szewczyk.
Zdaniem trenera Szewczyka wspomniane publikacje doprowadziły do tego, że on sam oraz ludzie związani z klubem otrzymywali prywatne wiadomości zawierające groźby.
– Nie ma na to naszej zgody – mówi prezes AZS-u UMCS-u Lublin Rafał Walczyk. – Mówimy stanowcze „stop” wszystkim groźbom, które pojawiają się w prywatnych wiadomościach i wszystkim kłamstwom, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Nie ma zgody na mowę nienawiści, hejt i budowanie negatywnego wizerunku klubu. Bo naprawdę nic złego się nie dzieje. Sport to nie tylko wygrywanie, to też momenty ciężkie.
Będąca mistrzem Polski drużyna koszykarek Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin od początku sezonu spisuje się poniżej oczekiwań. Z dotychczasowych siedmiu meczów ligowych wygrała tylko trzy. Jej bilans w prestiżowych rozgrywkach Euroligi natomiast to 1 zwycięstwo i 7 porażek.
JK / opr. ToMa
Fot, archiwum