„Gloria Victis – Chwała Zwyciężonym” – pod takim hasłem mieszkańcy Lublina wyruszyli na spacer śladami powstańców styczniowych. To druga edycja wydarzenia organizowana przez koło Miejskich Przewodników Lubelskich i Terenowych z okazji obchodzonej w tym roku 160. rocznicy tego zrywu niepodległościowego.
CZYTAJ: „Środowisko, które tworzy jedną rodzinę”. Kolejarze wyruszyli na pielgrzymkę [ZDJĘCIA]
– Lublin miał swój udział na powstańczej mapie – mówi przewodnik Sławomir Krzyżanowski. – Budynek główny KUL to dawne koszary rosyjskie, koszary świętokrzyskie, gdzie skazańcy oczekiwali na egzekucję. Następnie przeszliśmy na ul. Langiewicza, gdzie były wykonywane wyroki śmierci na powstańcach. Potem było przejście spod pomnika straconych przy ul. Langiewicza na cmentarz przy ul. Lipowej.
W spacerze wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym m.in. Marta Goździowska. – W toku dnia codziennego po prostu biegniemy, nie bardzo rozglądając się na boki. Idąc ul. Langiewicza, czy zastanawiamy się, że Langiewicz był dyktatorem powstania styczniowego? Raczej nie. Jak jest trochę czasu wolnego, warto przejść z taką refleksją.
Powstanie styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 roku. Było największym oraz najdłuższym polskim powstaniem narodowym. Stoczono około 1200 bitew i potyczek, ale powstanie zakończyło się porażką. Historycy szacują, że wzięło w nim udział około 200 tysięcy ludzi, z czego około 30 tysięcy zginęło.
FiKar / opr. WM
Fot. Filip Karman