Akumulatory o łącznej wadze… 5,5 tony ukradli trzej mężczyźni w wieku 20, 41 i 42 lata. Do zdarzenia doszło w czwartek nad ranem na terenie jednego z zamojskich przedsiębiorstw.
Podejrzani uszkodzili betonową ścianę wiaty, przedostali się do wnętrza i ukradli zużyte akumulatory. Właściciel firmy, do której włamali się podejrzani, oszacował starty na 11 tysięcy złotych. Akumulatory były składowane na siedmiu paletach. Na każdej z nich było owiniętych folią około 20 sztuk akumulatorów, które klienci zostawiali po zakupie nowego.
CZYTAJ: Tajemnicza śmierć mężczyzny w Chełmie. Ciało znaleziono na parkingu
Pracownicy ochrony ujęli dwóch mężczyzn podejrzewanych o ten czyn. Dane trzeciego sprawcy szybko ustalili policjanci i zatrzymali mężczyznę.
Sprawcy usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą za to, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali włamania do wiaty, skąd ukradli 5,5 tony zużytych akumulatorów. 20-latek z Zamościa oraz 42-letni mieszkaniec Legnicy po zarzutach wyszli na wolność. Natomiast 41-latek był poszukiwany przez sąd celem odbycia kary pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyzna z policyjnej celi trafił do zakładu karnego.
MaK / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska