Jeden z żurawi z Poleskiego Parku Narodowego sprawił nie lada sensację. Postanowił bowiem zimować w Afryce. Na pozór nie byłoby w tym nic dziwnego, bowiem ptaki te co roku na jesieni odlatują z Lubelszczyzny do cieplejszych krajów, ale dotąd zimowały znacznie bliżej – w Europie.
Informacje o dalekiej wędrówce lubelskiego żurawie przekazał w swoich mediach społecznościowych profesor Grzegorz Grzywaczewski z Wydziału Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Jak przekazał, w ostatnich dwóch latach zimowały na Węgrzech, we Włoszech, Francji czy Hiszpanii. Zaś tym razem ptak z Polesia doleciał do Tunezji, a później dotarł aż do Algierii.
Podróże żurawi z lubelskiego Polesia ornitolodzy mogą śledzić dzięki sześciu ptakom z nadajnikami GPS/ GSM i projektowi „Wędrówki Lubelskich Żurawi”.
Jak się okazało, ptaki te nie omijają wysokich gór – wędrują nawet nad Alpami. Przeszkodą nie są dla nich także duże akweny wodne, nawet morze.
Projekt obalił także inne mity. – Do tej pory uważano, że żurawie migrują głównie w dzień. Natomiast w zeszłym roku Polesia (jeden z obserwowanych żurawi – red.) wystartowała z Austrii. W czasie jednego nieprzerwanego lotu, przez 33 godziny, ptaki pokonały Alpy lecąc dzień, noc i dzień. To był dystans około 1,4 tys. kilometrów w jednym skoku – opowiadał dr hab. Marcin Polak, ornitolog z Katedry Zoologii i Ochrony Przyrody UMCS.
ZOBACZ ZDJĘCIA: „Pożegnanie żurawi”. Poranne liczenie w Poleskim Parku Narodowym
Rzadko zdarza się też, żeby żurawie z Polski docierały do Afryki. Wprawdzie część ptaków dociera do tego kontynentu, ale – jak tłumaczył dr hab. Marcin Polak – głównie robią to północne populacje tych ptaków, takie jak fińska, która zimuje w Etiopii.
– Żurawie są bardzo towarzyskimi ptakami. Młode osobniki uczą się od dorosłych m.in. szybowania w kominach termicznych. Wykorzystują ciepłe powietrze, które unosi się nad rozgrzaną powierzchnia ziemi. Wtedy oszczędzają energię, ponieważ osiągają wysoki pułap i szybują do następnego komina termicznego. Poza tym dorosłe osobniki pokazują młodym różnego rodzaju wskazówki nawigacyjne. Często są to duże miasta. Nasze dane pokazują, że żurawie migrują nad dużymi miastami. Polesia przelatywała i nad Innsbruckiem, i nad Zurychem. A nad samym Lublinem, ile możemy zaobserwować żurawi, które startują z Poleskiego Parku Narodowego. One zapamiętują nie tylko naturalne wskazówki, jak rzeki, góry, ale również różnego rodzaju budowlę czy miasta – wyjaśniał dr hab. Polak.
Żuraw jest najwyższym ptakiem w Polsce, może osiągnąć ok. 1,2 m wzrostu. Rozpiętość jego skrzydeł wynosi do 2,4 m. Waży od 4 do 6 kg. Charakterystyczny klangor żurawi powstaje dzięki zapętlonej tchawicy, dzięki czemu słychać go już z kilku kilometrów. Żuraw jest symbolem Poleskiego Parku Narodowego.
RL / opr. ToMa
Fot. archiwum