Godz. 17:14 – AKTUALIZACJA
Około godziny 17.00 większość uczestników Marszu Niepodległości dotarła na błonia Stadionu Narodowego, gdzie rozpoczął się koncert.
Część uczestników marszu, który dotarł na błonia Stadionu Narodowego, powoli rozchodzi się, niektórzy zostają, by wysłuchać jeszcze koncertu zaplanowanego do godziny 20.00.
W pociągach na pobliskiej stacji kolejowej oraz w metrze pełno jest ludzi z biało-czerwonymi flagami.
Marsz Niepodległości przed godz. 15.00 w sobotę wyruszył z ronda Dmowskiego w Warszawie.
Na trasie przemarszu rozstawione zostały metalowe barierki, widać było znaczne siły policji, a także Straży Marszu Niepodległości, która szła na czele manifestacji. Nad centrum miasta latał policyjny śmigłowiec.
Tegoroczny Marsz Niepodległości odbywa się pod hasłem „Jeszcze Polska nie zginęła”. Uczestnicy mieli ze sobą flagi narodowe, część biało-czerwone opaski na ramionach, inni poprzypinali do kurtek kotyliony. Niektórzy założyli też wianki i czapki w narodowych barwach.
Widać też było transparenty z hasłami: „Bóg, honor, ojczyzna”, „Tak dla życia” czy „Warto być Polakiem”. Wznoszono okrzyki takie jak: „Duma, duma, narodowa duma”, „Jeszcze Polska nie zginęła”. Niektórzy uczestnicy odpalali race.
Godz. 16:15
– Oceniamy ten marsz na mniej więcej 40 tysięcy uczestników – powiedział w sobotę (11.11) prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Prezydent stolicy po godz. 16:00 przekazał, że sytuacja na ulicach Warszawy jest pod kontrolą, jest spokojnie. Choć podkreślił, że nadużywane są środki pirotechniczne.
– Oceniamy ten marsz na mniej więcej 40 tysięcy uczestników. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie przez te najbliższe godziny – podkreślił.
Wyjaśnił, że w Warszawie było zarejestrowanych kilkanaście zgromadzeń, które są od siebie oddzielone, więc zachowane jest bezpieczeństwo.
Pytany był o incydenty związane z paleniem flag Unii Europejskie i tęczowej.
– Zwróciliśmy na to uwagę policji. Natomiast palenie tych flag, abstrahując od tego, jaki jest tego wydźwięk, nie powodowało większego zagrożenia dla uczestników marszu – skomentował.
Podziękował też wszystkim służbom za zabezpieczenie marszu.
Godz. 15:20
Marsz Niepodległości przechodzi przez most Poniatowskiego. Dalej manifestacja zejdzie łącznikiem na Wał Miedzeszyński, skąd po kilkuset metrach skręci na błonia Stadionu Narodowego.
Godz. 15:05
Po odśpiewaniu hymnu państwowego, uczestnicy Marszu Niepodległości wyruszyli w sobotę przed godz. 15:00 z ronda Dmowskiego. Idący w pochodzie uczestnicy niosą biało-czerwone flagi.
Pochód prowadzi straż Marszu Niepodległości.
Uczestnicy mają ze sobą flagi narodowe, część nosi biało-czerwone opaski na ramionach, inni poprzypinali do kurtek kotyliony. Niektórzy założyli też wianki i czapki w kolorach narodowych. Widać też transparenty z hasłami „Bóg, honor, ojczyzna”, „Tak dla życia” czy „Warto być Polakiem”.
Marsz rozpoczął się o godz. 14 na rondzie Dmowskiego. Zgromadzeni tam uczestnicy odpalili race i odśpiewali hymn Polski.
Głos zabrał Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji. Powiedział do zgromadzonych: „musimy stanąć w obronie polskiej niepodległości. Ona nie obroni się sama. (…) niepodległość polega na tym ze w kluczowych sprawach decydujemy sami”.
Godz. 14:30
Na rondzie Dmowskiego w Warszawie o godz. 14:00 w sobotę (11.11) rozpoczął się Marsz Niepodległości. Manifestacja, która w tym roku przejdzie przez stolicę pod hasłem „Jeszcze Polska nie zginęła”, ma wyruszyć z ronda o godz. 14:30. Uczestnicy o godz. 14:00 odpali race i odśpiewali hymn Polski.
Zgromadzeni na rondzie Dmowskiego mają ze sobą flagi narodowe, część nosi biało-czerwone opaski na ramionach, inni poprzypinali do kurtek kotyliony. Niektórzy założyli też wianki i czapki w kolorach narodowych. Widać też transparenty z hasłami „Bóg, honor, ojczyzna”, „Tak dla życia” czy „Warto być Polakiem”.
CZYTAJ: Mieszkańcy Lublina świętują odzyskanie niepodległości przez Polskę [WIDEO]
Pochód, jak co roku, Alejami Jerozolimskimi i mostem Poniatowskiego ma dotrzeć po około dwóch godzinach na błonia Stadionu Narodowego. Na trasie przemarszu rozstawione zostały metalowe barierki, widać znaczne siły policji, a także Straży Marszu Niepodległości. Nad rondem Dmowskiego lata policyjny śmigłowiec.
Na trasie przemarszu rozstawione zostały metalowe barierki, widać znaczne siły policji, a także Straży Marszu Niepodległości. Barierkami wygrodzone zostały Aleje Jerozolimskie. W bocznych ulicach zaparkowanych jest dużo policyjnych samochodów. Nad trasą lata śmigłowiec.
Około godziny 14.30 policja interweniowała w Al. Jerozolimskich na wysokości Muzeum Narodowego. Aktywiści klimatyczni wdarli się na trasę przemarszu i usiedli z banerami w rękach na jezdni. Zostali z niej błyskawicznie wyniesieni przez policjantów.
Od rana na miejscu jest kilkuset członków straży oraz kilkuset ratowników medycznych.
Manifestację, która od lat przechodzi ulicami Warszawy w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, od 2011 roku organizuje stowarzyszenie Marsz Niepodległości.
PAP / RL / opr. AKos
Film: słuchaczka Barbara
Fot. PAP/Andrzej Jackowski / Kalbar / Andrzej Lange / Rafał Guz / Leszek Szymański