Nie zmienia się sytuacja przed polsko-ukraińskimi przejściami granicznymi w województwie lubelskim. Od wielu dni kolejki ciężarówek do terminali w Hrebennem i Dorohusku sięgają kilkudziesięciu kilometrów.
O sytuacji na krajowej „dwunastce” przed Dorohuskiem mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji. – Jest to ok. 1100 samochodów ciężarowych. Na obecną chwilę kolejka wynosi 26 km. Sięga do miejscowości Stołpie. Czas oczekiwania do przejścia granicznego na godziny poranne to ok. 190 godzin. Nie podejmowaliśmy interwencji, nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów.
CZYTAJ: Patowa sytuacja na granicy. Wciąż brak porozumienia
– Sytuacja na krajowej „siedemnastce” przed Hrebennem jest podobna – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej komendy policji. – Czas oczekiwania do przejścia granicznego w Hrebennem w związku z trwającym protestem wynosi ok. 125 godzin. Ostatnie ciężarówki oczekują w Dąbrowie Tomaszowskiej. Kolejka sięga ok. 26 km, z zachowaniem stref buforowych. Liczba ciężarówek oczekujących w tej kolejce to ok. 500.
Nadal nie ma porozumienia protestujących na przejściach granicznych z Ukrainą kierowców ciężarówek z przedstawicielami resortów infrastruktury z Polski i Ukrainy.
Protestujący przewoźnicy twierdzą, że ukraińskie firmy przewozowe stają się konkurencyjne cenowo, przejmują niejako rynek. Przewoźnicy postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich.
TSpi / opr. WM
Fot. archiwum