Stare obrazy, porcelana, a nawet żeliwne piece – na placu pod Zamkiem w Lublinie odbyła się giełda staroci. Swoje towary prezentowało ponad 100 wystawców z całej Polski.
– Jesteśmy z żoną takimi szperaczami i szukamy perełek do domu. Znajdujemy jakieś rzeczy tylko dla nas – mówią kupujący. – Można się tym później pochwalić. Przychodzę tu co miesiąc. Dzisiaj kupiłam dwa wazony. Lubię otaczać się rzeczami, które coś kiedyś dla kogoś znaczyły.
CZYTAJ: Miłośnicy lodowych kąpieli spotkali się nad Zalewem Zemborzyckim [ZDJĘCIA]
– To taki punkt odniesienia do korzeni, do przeszłości – mówi Elżbieta Kowalczyk, prezes Stowarzyszenia Lubelska Giełda Staroci. – Fajnie mieć coś z targu staroci, bo to takie uzupełnienie wszystkiego. To są rzeczy, które były wyprodukowane przynajmniej sto lat temu.
Lubelska Giełda Staroci odbywa się na placu Zamkowym w Lublinie w każdą ostatnią niedzielę miesiąca.
MaTo / opr. WM
Fot. Piotr Michalski