W Janowie Lubelskim odsłonięto rzeźbę ordynatowej Katarzyny z Ostrogskich Zamoyskiej. To trzeci pomnik Zamoyskich w Polsce. Po wielkim kanclerzu, hetmanie koronnym Janie w Zamościu i właścicielu polskich Tatr, fundatorze Zakładów Kórnickich, Władysławie w Zakopanem – przyszedł czas na uhonorowanie założycielki Janowa Lubelskiego.
– Pomysł pojawił się w czasie prac rewitalizacyjnych na rynku – mówi burmistrz miasta, Krzysztof Kołtyś. – Pomysł kiełkował w umysłach kilku „janowiaków”, w tym moim, ale nie byłem tym pierwszym pomysłodawcą. Nie mogliśmy znaleźć czegoś, co by nas przekonało, pewnej formy upamiętnienia naszej historii. Stąd zrodził się pomysł, żeby sięgnąć do samego początku miasta, do samych korzeni, do samej historii. Bardzo się cieszę, że Katarzyna Zamoyska stanęła na rynku. Pięknie wkomponowała się w przestrzeń. Będzie nie tylko świadectwem historii, ale też ozdobą janowskiego rynku.
– Katarzyna założyła miasto w 1640 roku; było to miasto Biała na gruntach wsi Biała – mówi Justyna Flis z Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim. – Ale już rok później, prawdopodobnie, żeby odróżnić nowo powstałe miasto od tej wsi, zmieniła nazwę na Janów. Z jednej strony prawdopodobnie dla tego rozróżnienia, a z drugiej, żeby uhonorować swojego syna Jana Zamoyskiego, który został później trzecim ordynatem. Oczywiście musiała się wystarać o przywilej lokacyjny u króla. Ponieważ była kobietą mądrą i podejmowała nawet króla Władysława IV u siebie w pałacu w Zamościu, wyjednała sobie ten przywilej. Król wydał zgodę na lokację w ordynacji kolejnego miasta.
CZYTAJ: W Janowie Lubelskim odsłonięto pomnik Katarzyny z Ostrogskich Zamoyskiej [ZDJĘCIA]
– To chyba normalne, że każdy z nas szuka swoich korzeni – jak, dlaczego się tu znalazł – zauważa Marcin Zamoyski. – Dla takiego miasta to pewien symbol. Będzie przypominać o założycielce, a wiele osób, które nie wiedziały, dowie się, kto był założycielką i dlaczego.
– Jestem pod wrażeniem. To pomnik, który świadczy o tym, że powinniśmy sięgać do swojej historii – mówią mieszkańcy. – Historia jest bardzo ważna. Katarzyna Zamoyska na pewno była kobietą silną i odważną, pokazała, że kobieta może zrobić tak wiele. Zawsze było tak, że to raczej mężczyźni zakładali miasta, a tutaj jednak kobieta. Takie kobiety są potrzebne. Wydaje mi się, że pomnik oddaje ducha Katarzyny, czyli kobiety światłej. Jest w dynamicznym ujęciu. Pomnik jest odpowiedni do miejsca, co też jest ważne. Przeważyła opcja, żeby to było taką atrakcją. Coś przyjemnego, lżejszego w odbiorze, do robienia zdjęć. I chyba to się udało. Postać jest przedstawiona bardzo godnie, jako intelektualistka. W ręku trzyma pióro i zapewne coś pisze – listy do swojego męża. Cieszy mnie to, że wykonywał to mój pan od plastyki – dodają młodzi mieszkańcy Janowa Lubelskiego.
– To był mój autorski pomysł, który polegał na tym, żeby pokazać w roli twórczej kobietę, która miała wszystkie cechy kobiety sukcesu – mówi autor rzeźby Krzysztof Biżek. – Założyła miasto, a do tego była autorką praw miejskich, które obowiązywały w tym mieście. Ta rzeźba przedstawia taką kobietę, która jest po prostu kobietą. Rzeźba jest usytuowana w centrum miasta i trzeba było wykonać ją tak, żeby z każdej strony była ciekawa.
– Pomnik jest miły dla oka, ani za duży, ani za mały. Mam jeden portret Katarzyny, jako młodej żony Tomasza – bardzo piękna kobieta – dodaje Marcin Zamoyski.
– Bardzo cieszę się, że to kobieta znalazła się tutaj. Była oczytana, pisała. Bardzo dużo listów zachowało się do dziś. Są dostępne w archiwum lubelskim – mówi Justyna Flis.
CZYTAJ: Wiadomość dla potomnych. W Janowie Lubelskim wmurowano kapsułę czasu [ZDJĘCIA]
– Mieszkańcy już bardzo utożsamili się z tym pomnikiem. Przy okazji wielu mieszkańców zaczęło interesować się historią naszego miasta – zaznacza burmistrz Krzysztof Kołtyś. – Pomnik będzie podkreśleniem tego, że miasto powstało w 1640 roku, że było początkowo dosyć długo – przez kilka wieków – miastem prywatnym, że było miastem tzw. królewskim, bo powstało na mocy przywileju królewskiego. Będzie inspiracją do poszukiwań odniesień historycznych, pewnie do poszukiwań tego, co było najpiękniejsze w historii naszego miasta i będzie stanowić motywację do tego, by nasze miasto dalej rozwijać.
Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika w płytę rynku wmurowano kapsułę czasu. Jej otwarcie zaplanowano na 2073 rok.
AP / opr. WM
Fot. Piotr Piela