Policjanci zatrzymali 46-latka, który wyłudził 17 tysięcy złotych od seniorki. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia kary 2 lat więzienia za wcześniejsze oszustwo.
Na początku października 78-letnia mieszkanka Dęblina została oszukana metodą „na policjanta”. Oszust przekonał ją, że złodzieje planują na nią napad z bronią. Poprosił o zebranie wszystkich oszczędności, po które miał przyjść funkcjonariusz policji. W ten sposób kobieta straciła 17 tys. zł.
CZYTAJ: Robi się coraz chłodniej. Nie bądźmy obojętni na los innych
– Kobieta odebrała telefon, a oszust przekonał ją, że jest policjantem, a na jej dom planowany jest napad. Niezbędnym miało być, żeby kobieta przekazała swoje oszczędności, by je uchronić – mówi Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Po te pieniądze zgłosił się 46-latek. Kobieta przekazała mu wówczas wszystkie swoje oszczędności. Po zakończonej rozmowie telefonicznej nikt więcej się do kobiety nie odezwał, wtedy kobieta postanowiła zadzwonić do swojej córki, która uświadomiła ją, że padła ofiarą oszustwa. Prowadzone postępowanie doprowadziło do 46-latka, który – jak się okazało – był dodatkowo poszukiwany listem gończym w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności za wcześniejsze oszustwa.
Dzięki ustaleniom policjantów w Warszawie zatrzymano 46-letniego mieszkańca Bydgoszczy. Jak się okazało, był już poszukiwany listem gończym. W weekend został tymczasowo aresztowany, grozi mu do 8 lat więzienia.
RyK / opr. AKos
Fot. KPP Ryki