Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości pojazdów do panujących warunków. We wtorek (21.11) do wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym doszło w miejscowości Zabiele w powiecie łukowskim.
40-latka z gminy Stoczek Łukowski straciła panowanie nad seatem i wjechała do przydrożnego rowu. Po kilku minutach jadący tą samą drogą 67-latek prawdopodobnie wpadł w poślizg, zjechał z jezdni, uderzył w drzewo i dachował upadając na stojącego w rowie seata. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Tego samego dnia wieczorem tir jadący mostem w miejscowości Stary Orzechów w powiecie parczewskim przebił barierki i wpadł do kanału. Najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia było oblodzenie drogi. 46-letniemu kierowcy nic się nie stało.
CZYTAJ: Tragedia na torach. Śmiertelne potrącenie nastolatka
Od wtorku do środy (22.11) policjanci z województwa lubelskiego odnotowali ponad 60 kolizji i wypadków spowodowanych głównie przez zimową pogodę. Służby utrzymania dróg krajowych i wojewódzkich poinformowały, że na trasach w regionie pracują solarki i piaskarki.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek powiedział, że od wtorkowego wieczora do środy rano na drogach w województwie lubelskim odnotowano 62 zdarzenia, w tym sześć wypadków, a resztę stanowiły kolizje. – W większości przypadków do kolizji doszło – najogólniej mówiąc – z powodu trudnych warunków atmosferycznych, wpadnięcia samochodu w poślizg – wymienił nadkom. Fijołek.
Jak podał dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, rano na drogach w regionie lokalnie występował zajeżdżony śnieg, miejscami było ślisko. Najtrudniejsze warunki były na wschodzie i północy. Nad usuwaniem utrudnień pracowało ok. 30 solarek i piaskarek. Dyżurny zastrzegł, że w tej chwili w regionie nie pada, więc sytuacja na drogach poprawia się.
Łukasz Minkiewicz z lubelskiego oddziału GDDKiA poinformował, w środę rano nawierzchnia dróg krajowych w regionie była czarna i morka. – W sumie pracowało 50 maszyn, głównie pługosolarek – powiedział.
– Zimowa aura dopiero się zaczyna, należy spodziewać się opadów śniegu i marznącego deszczu – stwierdził asp. szt. Marcin Józwik z KPP w Łukowie. Dodał, że takie warunki atmosferyczne powinny wzmóc czujność i spowodować dostosowanie techniki jazdy do sytuacji na jezdni.
PAP / RL / opr. WM
Fot. KPP Łuków