Zaoferował swoją pomoc seniorowi w posprzątaniu mieszkania – razem ze śmieciami, 30-letni mieszkaniec gminy Janów Podlaski wyniósł ponad 20 tysięcy złotych.
CZYTAJ: Kontrabanda w pociągu. Zabezpieczone tysiące nielegalnych papierosów
Do zdarzenia doszło w Białej Podlaskiej. Z relacji pokrzywdzonego mężczyzny wynikało, że poprosił swoją znajomą i jej męża o pomoc w sprzątnięciu mieszkania. W trakcie ich wizyty opowiedział swoim gościom, że w jednym pokoju ma schowaną gotówkę i musi jej poszukać. Wówczas 30-latek zaoferował pomoc. Po około godzinie wyszedł z pokoju twierdząc, że niczego nie znalazł, a właściciel jeszcze raz musi sam wszystko dokładnie sprawdzić.
Po kilku dniach od tego zdarzenia pokrzywdzony nie znajdując pieniędzy, skontaktował się z parą, twierdząc, że podejrzewa mężczyznę o kradzież jego oszczędności. Wówczas 30-latek przychodząc ponownie do pokrzywdzonego, podrzucił część pieniędzy. Senior w innym pokoju znalazł zawiniątko, a w nim kilka tys. zł.
30-latek usłyszał zarzut kradzieży i przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
ZAlew / opr. LisA
Fot. Policja Lubelska