Jedenasty dzień protestują przewoźnicy na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w Lubelskiem. Kolejka w Hrebennem sięga 24 kilometrów. Kierowcy na odprawę czekają pięć dni.
CZYTAJ: Protest na granicy. Trwają rozmowy
– Ostatnie ciężarówki oczekują w miejscowości Dąbrowa Tomaszowska i tych ciężarówek jest około 500 – mówi młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej policji. – Na trasie wyjazdowej do przejścia granicznego apelujemy o zachowanie ostrożności i uzbrojenie się w cierpliwość. Na tej trasie mogą wystąpić czasowe utrudnienia w ruchu, dlatego apelujemy do kierowców, aby szczególnie uważali na osoby piesze, kierowców, którzy mogą się tam pojawić przy ciężarówkach. W razie potrzeby policjanci kierują ruchem. Czuwają nad tym, żeby skrzyżowania były przejezdne. Do dnia dzisiejszego nie odnotowaliśmy poważnych incydentów związanych z protestem.
Kolejka w Dorohusku sięga 27 kilometrów. Kierowcy na odprawę czekają dziesięć dni.
CZYTAJ: Jeszcze w tym tygodniu kolejne spotkanie ws. protestów przewoźników na granicy z Ukrainą
– Ostatnie ciężarówki oczekują w miejscowości Tytusin i tych ciężarówek jest około 1200 – mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji. – Cały czas dbamy o bezpieczeństwo w związku z tym protestem. Do kierowców apelujemy o zachowanie ostrożności, kiedy będą przyjeżdżać w tym miejscu, gdzie ta kolejka się znajduje. Apelujemy o dostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni.
CZYTAJ: Koniec rozmów na granicy z Ukrainą. Przewoźnicy… zaostrzają protest! [ZDJĘCIA]
W Hrebennem na odprawę czeka ok. 500 pojazdów ciężarowych, a czas oczekiwania, przy założeniu obecnego tempa przepuszczania pojazdów przez przewoźników, to ok. 5 dni.
W Dołhobyczowie do odprawy w 20-godzinnej kolejce oczekuje ok. 220 ciężarówek.
Na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Kukurykach na wyjazd z naszego kraju w 10-godzinnej kolejce oczekuje ok. 320 pojazdów ciężarowych.
Protestujących można też spotkać na Podkarpaciu na granicy w Korczowej. Przewoźnicy zapowiedzieli także zaostrzenie protestu od przyszłego poniedziałku (20.11) i blokadę dojazdu do przejścia granicznego w Medyce.
RyK / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski