Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin rozegrają jutro (21.11) swój trzeci mecz w rozgrywkach Ligi Północnoeuropejskiej (ENBL). Ich rywalem będzie drużyna Bristol Flyers, która – podobnie jak podopieczni trener Artura Gronka – odniosła jedno zwycięstwo i jeden mecz przegrała.
Szkoleniowiec Startu podkreśla, jakie jest nastawienie do rozgrywek na arenie europejskiej: – Zależy nam na tym, żeby wszyscy zawodnicy poczuli granie. Te minuty staramy się dzielić. W ostatnim spotkaniu fajnie nam się to udało, chyba nikt nie zagrał więcej niż 23 minuty. Chcemy to wykorzystywać. Natomiast gramy po to, żeby wygrywać. Na tym polega nasza praca. Albo wygrywamy, albo nie – nic więcej.
Drużynę dzisiejszego przeciwnika charakteryzuje asystent trenera Startu Marcin Woźniak.
– Na pewno są atletycznym zespołem, bardzo silnym, przede wszystkim od pozycji 5 do pozycji 3. Tutaj na pewno będziemy musieli się napocić. Zawodnicy z pozycji 3, 4 są to zawodnicy dwumetrowi i ciężcy. Amerykanin na pozycji 5, Green, wysoki zawodnik. Lubią grać akcje podkoszowe, więc będziemy musieli się na to przygotować. Dwóch strzelców, Jacob i Olisen, to są na pewno tacy zawodnicy gdzie musimy ograniczyć ich poczynania jeżeli chodzi o grę na zewnątrz. Jeden z nich jest leworęczny. Bardzo dobrze rzucają za trzy punkty. Jest to ich największa siła. Ten nowy zawodnik, który wzmocnił ich na pozycji 1, na razie zagrał tylko w jednym spotkaniu. Myślę, że mamy go rozpracowanego. Na pewno też będzie kontrolował i organizował grę, więc musimy też ograniczyć te jego poczynania.
Początek meczu w hali Globus o 19:00. W naszym programie pojawią się meldunki z rywalizacji koszykarzy.
AR
Fot. archiwum