Rejestry dłużników dowodzą, że nie należą do rzadkości nieterminowe spłaty nie jednego, ale kilku na raz zobowiązań osoby, która w takich wykazach figuruje. Może to być sygnał, że mamy do czynienia ze spiralą zadłużenia, bo próbując spłacać jeden kredyt, osoba taka opóźnia na przykład zwrot pożyczki albo regulowanie bieżących należności za media. To z kolei generuje dodatkowe obciążenia jej budżetu z tytułu choćby odsetek za zwłokę lub kar umownych. Czy przed wpadnięciem w tę spiralę można się uchronić?
JB
Fot. pixabay.com