Budowa gazociągu z Gustorzyna w województwie kujawsko-pomorskim do Wronowa na Lubelszczyźnie została uroczyście zakończona. Inwestycja ma zasilić w gaz centralną Polskę i dać dodatkowe możliwości sterowania przesyłem surowca na południe kraju.
CZYTAJ: NBP: Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 0,25 pkt proc.
– Ten gazociąg jest bardzo istotnym elementem krwiobiegu systemu gospodarczego – przekonuje prezes GAZ-SYSTEM Marcin Chludziński. – Jest w stanie zapewnić alternatywne, większe możliwości dostawy gazu do aglomeracji warszawskiej, łódzkiej, radomskiej. Jest w tej chwili przygotowywany projekt przyłączenia gazowego, dzięki temu gazociągowi, do elektrowni w Kozienicach.
– Skala tej inwestycji jest ogromna – dodaje pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. – 308 km, 4 województwa, 33 gminy, 8 660 działek – to jest obszar, na którym ta inwestycje była prowadzona. Jako państwo umiemy prowadzić takie inwestycje. Uniezależniliśmy bardzo skutecznie Polskę od węglowodorów ze wschodu.
– Na budowie tego gazociągu skorzysta jednak wiele podmiotów – mówi przewodniczący sejmowej komisji do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych poseł Marek Suski. – Da możliwość dostarczenia gazu nie tylko do elektrowni, domów, ale do Puław, które przecież nie wyprodukują nawozów sztucznych z prądu, wiatru czy z fotowoltaiki.
– Polska jest bezpieczna pod kątem zaopatrzenia w gaz – podkreśla Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. – Ten gaz będzie potrzebny jeszcze długo. Mamy go ze zdywersyfikowanych kierunków, z bezpiecznych dostaw, pełne magazyny. Dzięki temu projektowi będzie go na tyle dużo, że będziemy się mogli nim dzielić.
Inwestycja została zrealizowana w 2 lata, a średnica gazociągu to 1 tys. milimetrów. Budowa gazociągu została zrealizowana dzięki wsparciu unijnemu w wysokości ponad 700 milionów złotych.
ŁuG / opr. AKos
Fot. gaz-system.pl