Policjanci z I komisariatu w Lublinie poszukują zaginionego Konrada Ciejaka. 40-latek wyszedł ze szpitala w środę 25 października i do tej pory nie wrócił do domu, ani nie nawiązał kontaktu z rodziną.
– Z ustaleń policjantów wynika, że zaginiony 40-latek w środę 25 października przebywał w szpitalu przy ul. Kraśnickiej w Lublinie, a po jego opuszczeniu nie wrócił do domu. Ostatni raz mężczyzna widziany był przez swoich współpracowników 22 października przy ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie – przekazała komisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
CZYTAJ: Groźne dachowanie. Rannych zabrał śmigłowiec
Zaginiony ma 170 cm wzrostu. Jest szczupły, ma włosy ciemny blond, brodę i wąsy. Na szyi po prawej stronie posiada kolorowy tatuaż w kształcie noża i widelca. Innym znakiem szczególnym jest blizna na nosie.
Ktokolwiek widział zaginionego lub posiada informacje na temat miejsca jego pobytu, proszony jest o kontakt z I komisariatem w Lublinie pod numerem telefonu 47 811 24 00 lub za pośrednictwem numeru alarmowego 112.
RL / opr. ToMa
Fot. Policja Lubelska