Wraca ciepła, polska złota jesień. W sobotę na południu rekordowo wysokie temperatury, nawet do 21-22 stopni, na północy zdecydowanie chłodniej i niebezpiecznie – powiedział rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Synoptyk podkreślił, że w sobotę będą niesamowite różnice temperatur. „Na południu 21°C – 22°C od Dolnego Śląska po Lubelszczyznę. W centrum, od województwa lubuskiego po południową część podlaskiego i północną część lubelskiego na termometrach od 15°C do 18°C. Natomiast na północy – na Suwalszczyźnie 6°C – 7°C, Warmia i Mazury 7°C – 8°C, woj. pomorskie od 8°C do 9°C, nad morzem od 10°C do 12°C. I w tych regionach przelotne opady deszczu” – przekazał.
CZYTAJ: Potrącenie 16-latki na przejściu dla pieszych [ZDJĘCIA]
Będzie go sporo, bo np. w Zachodniopomorskiem spadnie do 30 litrów na mkw. i mogą się pojawiać wyładowania atmosferyczne. „Dodatkowo będzie tu wiał silny wiatr, w porywach do 85 km/h na Wybrzeżu. W górach nawet powyżej 100 km/h” – ostrzegł.
„Na północy od Zachodniopomorskiego po Podlaskie – nieprzyjemnie, wietrznie, deszczowo, niezbyt ciepło i niebezpiecznie ze względu na silne porywy wiatru. Natomiast na południu – cudownie, nic tylko tam jechać i cieszyć się tym napływem letniej aury” – powiedział Walijewski.
Wyjaśnił, że wcześniej w Polsce nie było tak wysokiej temperatury 21 października, jak ta prognozowana na najbliższą sobotę. „Nie zdziwię, się jak zostaną pobite rekordy temperatury, ale dla tego konkretnego dnia. Bo na pewno nie zostanie pobity rekord z 3 października, kiedy w Legnicy było 29,3°C. On nie jest absolutnie zagrożony” – zaznaczył synoptyk.
„W niedzielę ciepłe powietrze zacznie mocno zagnieżdżać się w Polsce, ale ono się przetransformuje i już nie będzie powyżej 20°C. W całym kraju będą wartości powyżej 10°C i to jest pozytywne. Nawet na Suwalszczyźnie będzie 12°C. Wszędzie od 12°C do 17°C, przy czym te wyższe wartości będą na południu” – wyjaśnił.
Podkreślił, że wraca ciepła, polska złota jesień. „W kolejnych dniach właśnie taka będzie pogoda. Na północy od 12°C do 15°C stopni Celsjusza, a na południu 17°C – 18°C. Cały czas będzie podobnie, z tym że będą przechodziły fronty atmosferyczne i od czasu do czasu spadnie deszcz, np. w środę i w czwartek” – powiedział.
Walijewski żartobliwie podsumował, że na południu w tę sobotę można wyciągnąć krótkie spodenki z szafy, a na północy z kolei przyda się puchowa kurtka.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. archiwum RL