Niepowodzenie piłkarzy Wisły Grupa Azoty Puławy w meczu 11. kolejki II ligi. Podopieczni trenera Michała Pirosa przegrali w Kołobrzegu z tamtejszą Kotwicą 2:3.
Wisła objęła prowadzenie w 39. minucie po bramce Mateusza Klichowicza z rzutu karnego. Gospodarze wyszli na prowadzenie po strzałach Michała Cywińskiego w 63. i Filipa Kozłowskiego w 68. minucie.
Wyrównał Dawid Retlewski w 83. minucie, ale Kotwica zdoła w doliczonym czasie zapewnić sobie zwycięstwo po golu Filipe Oliveiry.
Trener Wisły Michał Piros był bardzo rozczarowany końcowym rezultatem.
– Od 25. do 60. minuty byliśmy zespołem, który przejął inicjatywę i miał kontrolę nad tym meczem. W tym czasie stworzyliśmy sobie kilka bardzo dogodnych sytuacji, które musimy wykorzystać. Przy 0:2 na pewno ten mecz łatwiej byłoby kontrolować, otworzyły by się jeszcze mocniej przestrzenie. Natomiast tego nie zrobiliśmy i po raz kolejny ponosimy za to karę. To nie pierwszy mecz kiedy stwarzamy sobie sytuacje, kiedy możemy zdobywać większą liczbę punktów niż dotychczas. Jest natomiast w życiu i w sporcie taki czynnik jak szczęście i tego ewidentnie nam brakuje.
To czwarta porażka puławian w tym sezonie. Z dorobkiem 15 punktów Wisła zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli. Liderem jest KKS 1925 Kalisz, który zgromadził o 7 punktów więcej. W kolejnym meczu Wisła 7 października zmierzy się u siebie z Olimpią Grudziądz.
AR / Gazeta Kołobrzeska / JK
Fot. archiwum