Zawężone pole manewru jeśli chodzi o napastników ma ostatnio trener Górnika Łęczna Ireneusz Mamrot. Karol Podliński, który zagrał wczoraj pełne 90 minut przeciwko GKS-owi Katowice, nie miał zmiennika.
Kontuzja Marko Roginicia się przedłuża, co martwi szkoleniowca łęcznian:
Ostatnie cztery mecze Górnika kończyły się wynikiem 1:1. Wczoraj (22.10), podobnie jak w meczach przeciwko Lechii Gdańsk i Zagłębiu Sosnowiec, łęcznianie prowadzili, by w ostatnich minutach dać sobie strzelić gola.
– Ten problem nie ma związku z zawodnikami, których brakuje – mówi trener Mamrot:
W kolejnym ligowym meczu w sobotę (28.10) łęcznianie na wyjeździe zmierzą się z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
JK
Fot. Piotr Michalski