Choć ul. Nadbystrzycka w Lublinie ma już nową nawierzchnię i drogowcy zakończyli już prace, to wciąż brakuje tam np. poziomego oznakowania. W wielu miejscach nadal są pachołki, a gdzieniegdzie brakuje fragmentu chodnika.
CZYTAJ: Napad na stację paliw. Sprawcy zatrzymani [WIDEO, ZDJĘCIA]
– Zdecydowanie nadal trzeba uważać – mówią zarówno kierowcy jak i piesi. – Remont nie jest dokończony, bo stoją pachołki, które utrudniają poruszanie, a ulica nie jest pomalowana. Coś trwa, ale jest bliskie zakończenia. To oznakowanie zastępcze jest jeszcze zostawione. Widać, że nie ma nawet znaków poziomych. Nie powiedziałbym także, że asfalt jest jak spod igły, patrząc na to, że nie jest jeszcze do końca wyrównany, a jego kolor też nie wygląda na wykończony. Nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, ale troszkę późno, bo teraz studenci zaczynają rok.
Prace remontowe na odcinku od ul. Głębokiej do Zana rozpoczęły się 16 września. Drogowcy wymieniali nawierzchnię ulicy. Koszt inwestycji wyniósł ponad 1 mln zł. Dziś (01.10) ulica została otwarta dla ruchu, na swoje trasy powróciły też pojazdy komunikacji miejskiej.
MaTo / opr. LisA
Fot. Piotr Michalski