Przyjęliśmy uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszej okupacji – poinformował w środę (11.10) wiceprzewodniczący rady miasta Tomaszów Lubelski Ryszard Szczepaniuk.
Jak podał, za uchwałą głosowali wszyscy radni, którzy byli obecni na sesji 29 września br. Radni wyrazili poparcie dla wysiłków rządu zmierzających do pozyskania odszkodowań za szkody wyrządzone państwu polskiemu agresją i okupacją niemiecką w latach 1939–1945. Zdaniem radnego Szczepaniuka, każda gmina powinna przyjąć taką uchwałę.
– Niektórzy posłowie poddają w wątpliwość, że rząd Polski przygotował te materiały, że oszacowano szkody, jakie Polska odniosła w wyniku napaści Niemiec – powiedział Szczepaniuk. Jak dodał, niektórzy politycy kwestionują, że Niemcy potraktowali Polaków w sposób ludobójczy i jako przykłady takich działań wymienił nalot na Wieluń, zniszczenie Warszawy, a także istnienie niemieckich obozów Auschwitz, na Majdanku i w Bełżcu.
CZYTAJ: „Dla Polaków ważne są honor i wolność”. Polska pamięta o tragedii Frampola [ZDJĘCIA]
Radny nawiązał do wypowiedzi lidera PO Donalda Tuska z marca br., kiedy to podczas spotkania w Bytomiu jeden z mieszkańców zapytał go o reparacje wojenne od Niemiec. W toku dyskusji z mężczyzną zadającym pytanie, Tusk wyraził wątpliwość, dlaczego miałby w ogóle otrzymać reparacje. – Pan mówi, że nawet nie chodzi o to, żeby pan dostał te reparacje. Pan w ogóle z jakiej paki miałby dostać reparacje wojenne, panie – zwrócił się do mężczyzny lider PO.
– A to z takiej paki, że nam zniszczono Warszawę, Wieluń, w naszym rejonie zbombardowano niewinny Frampol, małe miasteczko – skomentował radny Szczepaniuk. – W czasie bitwy pod Tomaszowem (we wrześniu 1939 r.) w miejscowości Rogóźno spaliły się zabudowania mojego dziadka, nowe zabudowania, dom, budynek inwentarski, stodoła i nigdy już nie odbudował w takim stanie jak było. Moja mama jako 10-letnia dziewczynka zamiast się uczyć w tym czasie pracowała jako służąca w gospodarstwie volksdeutscha – powiedział radny.
Jego zdaniem, nie ma w Polsce rodziny, która nie mogłaby czegoś powiedzieć o latach wojny i okupacji. – Z tego względu radni Tomaszowa Lubelskiego postanowili tę uchwałę przyjąć i poprzeć to, co minister Arkadiusz Mularczyk złożył Niemcom – stwierdził.
Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk powołując się na „Kronikę Tygodnia” napisał w środę na platformie X (dawniej Twitter), że radni miasta Tomaszów Lubelski przedstawili swoje stanowisko w sprawie reparacji wojennych.
Radni miasta Tomaszów Lubelski przedstawili swoje stanowisko w sprawie reparacji wojennych. Chcą, by Niemcy wypłacili Polsce pieniądze za każdą ludzką krzywdę, za śmierć, za zniszczenia wyrządzone podczas II wojny światowej. Stosowną uchwałę, którą podjęli na sesji 29 września,…
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) October 11, 2023
„Chcą, by Niemcy wypłacili Polsce pieniądze za każdą ludzką krzywdę, za śmierć, za zniszczenia wyrządzone podczas II wojny światowej. Stosowną uchwałę, którą podjęli na sesji 29 września, przekażą do Ministerstwa Spraw Zagranicznych” – napisał.
W uzasadnieniu projektu uchwały rady napisano, że miasto Tomaszów Lubelski w trakcie II wojny światowej „zostało ciężko doświadczane przez agresję, a następnie okupację niemiecką”.
„W wyniku II wojny światowej ponieśliśmy ogromne straty materialne i niematerialne, zniszczona została infrastruktura: budynki mieszkalne i użyteczności publicznej, zakłady przemysłowe, zabytki kultury oraz zbiory muzealne. Podkreślić należy także ogromne straty ludzkie” – napisano dodając, że „mamy pełne prawo domagać się jednoznacznego przyjęcia przez Rząd Republiki Federalnej Niemiec odpowiedzialności moralnej, politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za dokonane zniszczenia i straty”.
Radni wskazali w uchwale, że nawiązuje ona do Uchwały Sejmu RP z 14 września 2022 r. w sprawie dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej oraz Uchwały Rady Ministrów z 18 kwietnia 2023 r. w sprawie konieczności uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska i Polacy ponieśli z powodu bezprawnej napaści Niemiec na Polskę w 1939 r. oraz późniejszej okupacji niemieckiej.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. archiwum