Na piątkowym (06.10) posiedzeniu Rady Europejskiej powiem, że Polska zdecydowanie odrzuca rozwiązania ws. migracji, ze względu na bezpieczeństwo. Chcemy spokoju, bezpieczeństwa i przewidywalności – podkreślił premier Mateusz Morawiecki przed posiedzeniem Rady Europejskiej.
W piątek premier Morawiecki bierze udział w nieformalnym posiedzeniu Rady Europejskiej w hiszpańskiej Grenadzie – jednym z tematów mają być proponowana rozwiązania dot. migracji na teren Unii Europejskiej; do tej sprawy nawiązał szef polskiego rządu w oświadczeniu dla prasy w piątek rano.
– Wszyscy tutaj przyznają, że partia Tuska zgodziła się w ostatnich dniach na poparcie paktu migracyjnego. To znaczy, że Europa chce wdrażać te rozwiązania. Gdyby partia Tuska doszła do władzy w Polsce, te rozwiązania będą wprowadzone – nielegalni migranci będą rozlokowani, (…) dystrybuowani pomiędzy poszczególnymi państwami. Polska stawia takiemu stanowisku zdecydowane weto. Powiedziałem to wczoraj wielu premierom, i co ciekawe wielu się ze mną zgadza – oświadczył premier.
CZYTAJ: Kontrole na granicy ze Słowacją. Jest rozporządzenie MSWiA
Jak mówił, „boją się oni tego dyktatu, który płynie z Brukseli i Berlina”. – My się tego dyktatu nie boimy – pokazaliśmy to już raz między rokiem 2015 i 2018, że niezależnie od procedur podejmowania decyzji w UE w czerwcu 2018 roku doprowadziliśmy do tego, że w zapisach konkluzji Rady Europejskiej pojawiła się jednoznaczna wskazówka – nie ma żadnej możliwości dystrybuowania nielegalnych imigrantów bez zgody poszczególnych państw członkowskich; to Polska wtedy to wywalczyła – mówił premier.
– Przez pięć lat był spokój. W czerwcu tego roku ponownie pod dyktando Berlina Bruksela ze wsparciem partii Tuska zaczęła realizować swój plan. Plan przyjęcia nielegalnych imigrantów, a na te kraje, które nie chcą ich przyjąć, nakładania drakońskich kar. Powiedziałem wczoraj (05.10) kilku premierom, dzisiaj powiem na sesji plenarnej, że Polska zdecydowanie odrzuca to ze względu przede wszystkim na bezpieczeństwo naszego kraju – dodał Mateusz Morawiecki.
– My chcemy spokoju, bezpieczeństwa i chcemy przewidywalności. Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest przewidywalny; to, co zrobiliśmy pięć lat temu, tak samo i dzisiaj i na kolejnej Radzie, jeżeli taka będzie decyzja wyborców, będziemy bronili prawa Polaków do bezpieczeństwa – oświadczył premier.
CZYTAJ: Prezydent i premier: konsekwentnie mówimy „nie” przymusowej relokacji migrantów
W środę (04.10) w Brukseli, na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich przy UE, przyjęto ostatni element paktu migracyjno-azylowego. Polska i Węgry były przeciw. Wstrzymały się od głosu Słowacja, Czechy i Austria. Chodzi o tzw. rozporządzenie kryzysowe. Decyzja otwiera drogę do rozpoczęcia negocjacji z Parlamentem Europejskim nad ostatecznym kształtem nowych przepisów. W środę podczas sesji plenarnej PE w Strasburgu odbywała się również debata pt. „Potrzeba szybkiego przyjęcia pakietu w sprawie azylu i migracji”.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Radek Pietruszka