Kierował samochodem z 3 promilami alkoholu w organizmie. Mężczyzna wpadł dzięki czujności emerytowanego policjanta, którego zaniepokoił niecodzienny styl jazdy mijającego go pojazdu. 59-latek uniemożliwił dalszą jazdę nieodpowiedzialnemu kierującemu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (16.10) po południu w miejscowości Szopinek. Emerytowany stróż prawa, związany w przeszłości z zamojską komendą, biegał po okolicy, gdy zauważył samochód marki Nissan, który nie trzymał prostego toru jazdy, mimo że poruszał się wolno. 59-latek, podejrzewając, że kierowca pojazdu jest pijany, zatrzymał auto i wyjął kluczyki ze stacyjki, by uniemożliwić mężczyźnie dalszą jazdę. Emerytowany policjant poprosił o pomoc w wezwaniu służb przejeżdżającą obok kobietę, jako że nie miał przy sobie telefonu.
CZYTAJ: „Włoski lekarz” okazał się oszustem. 49-latka straciła 25 tys. zł
– Funkcjonariusze ustalili, że za kierownicą nissana siedział 39-letni mieszkaniec Zamościa. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu. W organizmie miał ponad 3 promile – przekazuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z zamojskiej komendy.
Nieodpowiedzialny 39-latek stracił już uprawnienia do kierowania. Niebawem usłyszy zarzuty za jazdę w stanie nietrzeźwości.
RL / opr. WM
Fot. pixabay.com