W Hrudzie w powiecie bialskim rozstrzygnięto Przygraniczny Konkursu „Tradycja a współczesność – Tkactwo ludowe w dolinie Bugu i Krzny”.
– W konkursie wzięło udział blisko 50 osób. Wszystkie prace są wykonane na wysokim poziomie – mówi organizatorka wydarzenia Agnieszka Demidowicz. – Były one oceniane w kilku kategoriach: perebory, tkaniny wielonicielnicowe oraz dowolna technika tkacka tradycyjna, czyli pasiaki, chodniki, zapaski. Tkanie zyskuje coraz większą popularność. Coraz więcej młodych osób bierze udział w takich konkursach.
CZYTAJ: Wojsko rośnie w siłę. Warszawska Brygada świętowała w Białej Podlaskiej [ZDJĘCIA]
Wśród wyróżnionych w konkursie osób znalazła się Bernarda Rość z województwa podlaskiego, która przyznaje, że tradycja tkania przekazywana jest w jej rodzinie z pokolenia na pokolenie. – Moja babcia tkała. Moja mama, Marianna Dzieszko była wybitną tkaczką ludową. A ja już od małego widziałam w domu krosna i zaczęłam uczyć się tkać. Już od ponad 50 lat tkam tkaninę dwuosnowową.
Konkurs odbył się już po raz czternasty. Jego głównym organizatorem był Gminny Ośrodek Kultury w Białej Podlaskiej.
MaT / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Tymicka