Szukała pracy w Internecie. Zamiast wynagrodzenia otrzymała wezwania do spłaty kredytów zaciągniętych na jej dane.
25-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego na jednym z portali internetowych znalazła ofertę pracy na stanowisku księgowej. Rozmowy z przyszłym pracodawcą prowadziła za pośrednictwem poczty elektronicznej. W ramach „formalności” musiała założyć nowy rachunek bankowy w celu rozliczeń z klientami, a także odesłać podpisaną umowę o pracę, skan dowodu osobistego, login i hasło do konta.
CZYTAJ: Zwiodły go wykresy. Stracił ogromne pieniądze przez „konsultanta”
Po pewnym czasie zaczęła podejrzewać, że mogła paść ofiarą oszustwa. Potwierdziła to informacja z banku. Ktoś logował się na rachunek i zaciągnął kredyty na ponad 12 tysięcy złotych.
Sprawą zajmują się teraz policjanci.
PaSe / opr. LisA
Fot. pixabay.com