Dwumiesięczny areszt zastosował sąd wobec 41-letniego mieszkańca gminy Annopol, który od kilku lat miał znęcać się nad swoim synem. Według ustaleń podejrzany m.in. biegał za nim z młotkiem, a także groził pozbawieniem życia podczas snu. Za zarzucane mu czyny grozi do 5 lat więzienia.
CZYTAJ: 41-latek oskarżony o zaatakowanie ratownika medycznego nożem
O sprawie poinformował we wtorek (03.10) asp. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
– Policję zawiadomił roztrzęsiony nastolatek, informując o awanturze domowej wywołanej przez ojca – mówi asp. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku. – Przybyły na miejsce patrol w toku prowadzonych czynności wstępnie ustalił, że to nie była jednorazowa sytuacja, a 41-latek miał znęcać się nad chłopakiem psychicznie i fizycznie już od kilku lat. Miało dochodzić do sytuacji, w której podejrzany biegał za nim z młotkiem, ośmieszał na portalu społecznościowym, a także groził pozbawieniem życia podczas snu – wymienił asp. Cieliczko.
CZYTAJ: 16-latek odpowie za brutalne pobicie 14-latka
41-latek usłyszał zarzut znęcania się nad synem. Sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt. Za zarzucane mu czyny grozi do 5 lat więzienia.
PAP / RL / TSpi / opr. AKos
Fot. archiwum RL