Nawet kilkaset osób mogło zginąć w bombardowaniu szpitala w Gazie. Hamas twierdzi, że izraelskie lotnictwo uderzyło w szpital baptystów w centrum Gazy, gdzie tysiące osób są leczone po poprzednich bombardowaniach.
Palestyńskie ministerstwo zdrowia początkowo informowało o 200 ofiarach śmiertelnych. Teraz twierdzi, że w ostrzale zginęło 500 osób. Na razie żadne inne źródło nie potwierdziło takiej liczby ofiar. Jeśli ta informacja jest prawdziwa, to byłoby to najbardziej krwawe bombardowanie Izraela w Gazie od początku wojen z Hamasem w 2008 roku.
Wcześniej ONZ informowała, że izraelskie lotnictwo zbombardowało także szkołę prowadzoną przez Narody Zjednoczone w której chroniły się setki cywilów. „Co najmniej sześć osób zginęło, gdy szkoła ONZ w obozie dla uchodźców w centralnej części Gazy została trafiona. To skandaliczne. Po raz kolejny pokazuje to rażący brak szacunku dla życia cywilów. W Gazie nie ma już bezpiecznych miejsc, nawet w szkołach ONZ“ – mówił rzecznik szefa ONZ Stéphane Dujarric.
Izrael apelował wcześniej do cywilów, by ewakuowali się na południe Gazy, ale lekarze z palestyńskich szpitali podkreślali, że nie ma możliwości bezpiecznego przewiezienia ciężko chorych pacjentów ze szpitali.
Od początku izraelskich nalotów na Gazę, które są odpowiedzią na wcześniejszy szturm Hamasu na izraelskie miasta, zginęło ponad 3 tysiące Palestyńczyków. Miejscowe władze twierdzą, że ponad tysiąc osób może wciąż znajdować się pod gruzami zbombardowanych budynków. ONZ szacuje, że w nalotach zniszczonych zostało kilka tysięcy budynków w Gazie.
IAR / opr. WM
Fot. EPA/HAITHAM IMAD Dostawca: PAP/EPA