Polsko-czesko-francusko-belgijski film „Zielona granica” w reżyserii Agnieszki Holland otrzymał specjalną nagrodę jury na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Obraz opowiada o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej. W filmie pojawia się perspektywa uchodźców, polskich aktywistów i polskich pograniczników.
CZYTAJ: Z Grodna zniknęły tablice upamiętniające Elizę Orzeszkową
Film wzbudza kontrowersje, zwłaszcza ze strony służb zajmujących się ochroną polskiej granicy. – Stanowczo podkreślam, że film „Zielona Granica” nie pokazuje prawdziwych wydarzeń. Nie pokazuje też żadnych zdarzeń z perspektywy funkcjonariuszy Straży Granicznej – mówiła wcześniej rzeczniczka prasowa Straży Granicznej Anna Michalska.
„Zielona Granica” była też nominowana do Złotego Lwa, czyli w kategorii najlepszy film. Ale w tej kategorii wygrał obraz „Poor Things” Yorgosa Lanthimosa. Srebrny Lew – Wielka Nagroda Jury powędrowała do „Evil Does Not Exist” Ryusuke Hamaguchiego, ubiegłorocznego zdobywcy Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego za „Drive My Car”. Nagrodę za reżyserię przyznano Matteo Garrone za „Io Capitano”. Laureatem statuetki imienia Marcello Mastroianniego dla najlepszego młodego aktora został Seydou Sarr, który zagrał w tym filmie jedną z głównych ról. Z kolei w kategorii najlepszy scenariusz doceniono Guillermo Calderona i Pablo Larraina za „El Conde”. Najlepszym aktorem okazał się Peter Sarsgaard, który wystąpił w „Memory” w reż. Michela Franco. Puchar Volpiego dla najlepszej aktorki odebrała Cailee Spaeny, odtwórczyni roli tytułowej w „Priscilli” Sofii Coppoli.
W polskich kinach „Zielona granica” będzie miała premierę 22 września.
RL KF / PAP
Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI