Piłkarze Wisły Puławy zremisowali na własnym stadionie z Polonią Bytom 0:0 w 8. kolejce 2. ligi. Puławianie nie wykorzystali gry w przewadze, bowiem od 36 minuty goście grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Dawida Wolnego.
Rozczarowany takim obrotem spraw był trener Wisły Michał Piros.
– To drugi mecz w tym sezonie kiedy gramy z przewagą jednego zawodnika, tym razem ten czas był jeszcze dłuższy. I trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że nie daliśmy rady. Graliśmy w pewnych momentach zbyt nerwowo. Kiedy już otwieraliśmy sobie przestrzeń w bocznym sektorze, nie zawsze te piłki były odpowiednio dostarczane. Stworzyliśmy sobie w drugiej połowie cztery dogodne sytuacje. Chcąc wygrywać mecze musimy po prostu te sytuacje zamieniać na gole.
Po ośmiu kolejkach Wisła Puławy ma na swoim koncie 14 punktów i zajmuje w tabeli piąte miejsce. Z 16 punktami na prowadzeniu jest Radunia Stężyca.
Puławianie kolejne spotkanie rozegrają już w najbliższy piątek (15.09), kiedy na wyjeździe zmierzą się z Olimpią Elbląg.
PJ
Fot. archiwum