Jak co roku tysiące pielgrzymów przybyło do Wąwolnicy na uroczystości 45. rocznicy koronacji cudownej figury Matki Bożej Kębelskiej. Na placu przed bazyliką odprawiono sumę pontyfikalną.
– To ważne miejsce dla każdego katolika – mówią pielgrzymi. – Tutaj działo się dużo cudów. Wczoraj (02.09) była pielgrzymka na Kębło, dawno nie widziałem tylu ludzi. Każdy ma jakąś intencje, każdy coś niesie.
CZYTAJ: Pielgrzymi przybyli do Wąwolnicy. Uroczystości w miejscu objawień [ZDJĘCIA]
– Nie bez powodu to miejsce nazywane jest lubelską Częstochową – mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik. – Niedawno byłem w Częstochowie na uroczystościach i panuje tu bardzo podobna atmosfera. To jest takie miejsce, gdzie sprawujemy najważniejsze sakramenty Kościoła: Eucharystię, która nas łączy z Bogiem i z ludźmi w jedną rodzinę, a także pokutę. Widzimy ile jest zła w nas i wokół nas, dlatego trzeba znaleźć w sercu pokój z Bogiem, a potem pokój z człowiekiem.
Koronacja figury Matki Bożej Kębelskiej koronami papieskimi odbyła się w 700-lecie objawień, do jakich miało dojść – według kronik parafialnych – w pierwszych dniach września 1278 roku, podczas najazdów tatarskich na ziemie polskie. Dzięki tym objawieniom najeźdźcy przegrali bitwę pod wsią Kębło.
Sanktuarium w Wąwolnicy słynie z łask i cieszy się kilkusetletnim kultem. W parafialnej księdze zapisano już ponad 300 udokumentowanych łask uzyskanych za wstawiennictwem Matki Bożej Kębelskiej.
ŁuG / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska