Premier Mateusz Morawiecki powiedział w Świdniku, że zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim Polakom jest priorytetem rządu Zjednoczonej Prawicy.
CZYTAJ: Suwerenna Polska chce ustanowienia święta powstania zamojskiego [ZDJĘCIA]
Podczas wizyty w zakładach PZL-Świdnik szef rządu przypomniał między innymi o budowie bariery na granicy z Białorusią. Jak podkreślił, konieczna jest odbudowa jednostek wojskowych na wschodzie kraju i to już się dzieje: – Dzisiaj trzeba odbudowywać naszą obecność militarną tutaj. I to właśnie robimy. Na Lubelszczyźnie, na Mazowszu, na Podlasiu powstają nowe jednostki i będą powstawać. Będą powstawać tak długo jak rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie mógł dbać o bezpieczeństwo Polski i Polaków. Bo to bezpieczeństwo jest dla nas najwyższym nakazem; jest na najwyższym stopniu naszego dekalogu, dekalogu polskich spraw.
– Dzisiaj mamy już ponad 170 tysięcy żołnierzy, jeszcze kilka lat temu mieliśmy 95 tysięcy – mówił premier Mateusz Morawiecki. – Dzisiaj mamy produkcje naszych zakładów zbrojeniowych, która nie nadąża za zamówieniami. Przed chwila dowiedziałem się, że zatrudniono tutaj (w PZL-Świdnik – red.) dodatkowo 500 osób. Bo właśnie dokonujemy, jeden za drugim, kolejnych kontraktów, kolejnych zamówień dla polskiej armii. Dziękuje za to, że udało się wypracować ten wielki kontrakt na (śmigłowce) AW-149, bo będzie takich 32. Chcemy też i pracujemy nad tym, żeby były nowe zamówienia, wielki, nowy kontrakt na (śmigłowce) AW-101. To jest i silniejsza armia i nowe miejsca pracy: dwa w jednym – zaznaczył.
Premier wskazał, że nowych AW-101 miałoby być 20-21 sztuk. – Będę robił wszystko, żeby spiąć ten kontrakt. Jest to niezwykle ważne. Polska armia potrzebuje śmigłowców wielozadaniowych – takich, jak AW-149 – dodał.
Po wizycie w zakładach PZL-Świdnik szef rządu ma się spotkać z mieszkańcami Świdnika.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki