Naukowcy z Politechniki Lubelskiej będą optymalizować cykl życia nowoczesnych pojazdów. Projekt zakłada zbudowanie doświadczalnego pojazdu wyścigowego oraz wykorzystanie technik symulacji komputerowej.
CZYTAJ: Politechniki chwalą się wynalazkami. Wspólne projekty uczelni ze wschodniej Polski
– Będziemy badać różne układy napędowe, bo zaczynają się problemy z tym, które z rozwiązań jest najlepsze. Nie tylko pod względem chwili zakupu czy użytkowania, ale całkowitego czasu życia. Żeby można było zrobić badania porównawcze bądź odpowiednio optymalizować układy, potrzebne jest coś, co będzie pozwalało na porównywalne badania. Takim pomysłem jest platforma badawcza rzeczywista, ale i cyfrowa. To tak zwany „cyfrowy bliźniak”, który będzie miał takie samo zachowanie jak układ rzeczywisty, ale będzie pozwalał na zrobienie badań długotrwałych bez konieczności zużywania paliwa – mówi kierownik projektu dr hab. inż. Jacek Czarnigowski.
– Samochody wyścigowe są najbardziej wydajne – dodaje dr hab. inż. Jacek Czarnigowski. – Zapewne będziemy budować pojazd w stronę zawodów Shell Eco-marathon, czyli tych, w których już występujemy. Tylko chcielibyśmy zbudować samochód bliższy rzeczywistemu użytkowaniu, ale nastawionemu na sprawdzenie w ekstremalnych warunkach toru wyścigowego. Występując na torze, mamy możliwość, że będą te same warunki, ta sama trasa, czyli będzie większa powtarzalność wyników.
Projekt będzie realizowany do końca czerwca 2025 roku. Politechnika otrzymała na ten cel niemal 2 miliony złotych z Ministerstwa Edukacji i Nauki.
LilKa / opr. ToMa
Fot. archiwum