W Nowej Soli (Lubuskie) doszło do awaryjnego hamowania pociągu Polregio. Jego maszynista zauważył na torze dziecko, na szczęście w porę zdołał zatrzymać pociąg, a funkcjonariusze SOK mogli natychmiast podjąć działania. Okazało się, że chłopiec oddalił się z przedszkola – poinformowała rzeczniczka KG Straży Ochrony Kolei st. insp. Monika Komaszewska.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w środę (13.09), krótko po godz. 13 niedaleko dworca PKP w Nowej Soli.
Maszynista pociągu relacji Wrocław Główny–Zielona Góra zauważył stojące w okolicy torów dziecko. Kiedy skład zatrzymał się w bezpiecznej odległości od chłopca, funkcjonariusze SOK podjęli działania polegające na zlokalizowaniu chłopca. Nikt z pasażerów nie ucierpiał.
– Z pociągu natychmiast wybiegli funkcjonariusze SOK, aby zlokalizować chłopca i udzielić mu pomocy. Dziecko zostało zabrane w bezpieczne miejsce z dala od torów. O godz. 13.20 cały i zdrowy został przekazany przybyłemu patrolowi policji z KPP Nowa Sól – powiedziała Komaszewska.
Asp. Justyna Sęczkowska–Sobol z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli potwierdziła, że 5-letni chłopiec powinien być w tym czasie w przedszkolu.
– Policjanci ustalają wszelkie okoliczności tego zdarzenia i na tym wstępnym etapie postępowania nie będziemy udzielać szerszych informacji. Najważniejsze jest to, że chłopcu nic się nie stało i mógł bezpiecznie wrócić pod opiekę swoich rodziców – powiedziała policjantka.
PAP / RL / opr. WM
Fot. pixabay.com







![Akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Nie ma kontaktu z dwoma górnikami [AKTUALIZACJA] 7 EAttachments9217390f3d26ce7e5706747be8346e386e581af xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/12/EAttachments9217390f3d26ce7e5706747be8346e386e581af_xl-350x250.jpg)



