O aktywności fizycznej w rozwoju dzieci i młodzieży rozmawiali specjaliści na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.
– Brak ruchu to prosta droga do nadwagi i otyłości, a ten problem coraz częściej dotyczy polskich dzieci – mówi dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Lublinie dr hab. Mariusz Wysokiński. – Są doniesienia, które informują, że co drugie polskie dziecko już ma nadwagę, a co trzecie wręcz problemy z otyłością. Te problemy będą później towarzyszyły im przez całe życie.
– Jedną z przyczyn postępujących problemów z nadwagą jest też rozwój technologii – tłumaczy Maciej Pokorowski z Pracowni Dietetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Samo tempo rozwoju świata i cyfryzacja, korzystanie w bardzo dużej ilości z komputerów, laptopów i telefonów sprawia, że mniejszą wagę przywiązujemy do jedzenia. Badania też pokazują, że jemy więcej, np. patrząc w ekran laptopa czy komputera.
CZYTAJ: Obóz Ornitologiczny na wyspie poszukuje wolontariuszy
Z badań wynika również, że aktywność fizyczna polskich dzieci znacznie spadła w trakcie pandemii. Jednocześnie w tym czasie dzieci o 20 procent częściej sięgały po słodkie i słone przekąski.
Specjaliści podkreślają, że nadwaga i otyłość to problemy, które mogą prowadzić między innymi do cukrzycy, zaburzeń w układzie kostnym, nadciśnienia, a także depresji.
Od tego roku szkolnego uczniów czekają zmiany na lekcjach wychowania fizycznego. Począwszy od klasy IV szkoły podstawowej nauczyciele WF-u będą przeprowadzać raz w roku, wiosną, testy sprawnościowe. Wyniki testów oraz masę ciała i wiek ucznia szkoła będzie wprowadzała do ewidencji „Sportowe Talenty”.
MaK / opr. PrzeG
Fot. archiwum