– Beatyfikowana w niedzielę (10.09) rodzina Ulmów oddała życie za pomoc żydowskim sąsiadom. Zdrajca zginął z wyroku polskiego podziemia, niemieccy mordercy nigdy nie ponieśli kary. Pamiętajmy, że w tym niemieckim piekle tysiące Polaków pomagało za cenę życia – podkreślił szef MKiDN Piotr Gliński.
W Markowej na Podkarpaciu odbyła się w niedzielę (10.09) msza beatyfikacyjna Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci. Nabożeństwu przewodniczył wysłannik papieża, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro.
– Beatyfikacja Rodziny Ulmów, całej rodziny wraz z nienarodzonym dzieckiem. Oddali życie za pomoc żydowskim sąsiadom. Zdrajca zginął z wyroku polskiego podziemia, niemieccy mordercy nigdy nie ponieśli kary. Pamiętajmy, że w tym niemieckim piekle tysiące Polaków pomagało za cenę życia – napisał w niedzielę po południu na platformie X (dawniej Twitter) minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
CZYTAJ: Rodzina Ulmów ogłoszona błogosławioną [ZDJĘCIA]
Rodzina Ulmów była jasnym światłem w ciemności
– Beatyfikowana w niedzielę rodzina Ulmów była „jasnym światłem w ciemności” – opisuje domradio.de, portal Archidiecezji Kolonii. Jak podkreśla, najwięcej osób uhonorowanych tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata to właśnie Polacy.
Papież Franciszek określił rodzinę Ulmów, beatyfikowaną w niedzielę w Polsce, mianem rodziny wzorcowej. Zamordowani w 1944 roku przez nazistów Ulmowie „byli przykładem miłosierdzia i światłem w ciemnościach II wojny światowej” – opisuje domradio.de.
– Ulmowie w swoim gospodarstwie ukrywali ośmioro Żydów, którzy również zostali zamordowani przez niemieckich okupantów. Papież Franciszek uznał zamordowanie rodziny Ulmów za męczeństwo – dodaje portal.
– Naziści wymordowali całą tę rodzinę, ponieważ udzielała schronienia prześladowanym Żydom. Nienawiści i przemocy tamtych czasów przeciwstawiali się miłością do Ewangelii. Ta polska rodzina była jasnym światłem w ciemnościach II wojny światowej. Niech stanie się dla nas wszystkich przykładem do naśladowania – powiedział papież podczas niedzielnej modlitwy na Placu Świętego Piotra.
Wcześniej podczas nabożeństwa w Markowej – rodzinnej wsi Ulmów, położonej w południowo-wschodniej Polsce – kardynał Marcello Semeraro dokonał beatyfikacji rolnika Józefa Ulmy, jego żony Wiktorii i ich dzieci. Na mszę, odprawianą w plenerze, przybyło ok. 30 tys. osób – wśród nich prawie tysiąc księży, osiemdziesięciu biskupów. Wśród gości był też naczelny rabin Polski Michael Schudrich, prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ: „Naśladowali Chrystusa w sposób doskonały”. Beatyfikacja rodziny Ulmów
– W świadectwie i męczeństwie Ulmów i ich dzieci odkrywamy na nowo wielkość rodziny, życia, miłości i płodności – zaznaczył w homilii kardynał Semeraro.
– Katolicka rodzina Ulmów przez półtora roku udzielała schronienia w swym gospodarstwie ośmiorgu Żydom, którym groziła deportacja do narodowosocjalistycznego obozu zagłady i śmierć. Doniósł na nich mężczyzna z sąsiedniej miejscowości. (…) Naziści zamordowali ośmioro Żydów na oczach rodziny Ulmów – podkreśla domradio.de.
– Od 2018 roku rocznica zamordowania rodziny Ulmów, przypadająca 24 marca, jest na mocy decyzji prezydenta Andrzeja Dudy Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką (…) W Polsce rodzina Ulmów stała się symbolem pomocy Żydom i męczeństwa w czasach niemieckiej okupacji – zaznacza portal, dodając, że w 2016 roku prezydent Duda otworzył w Markowej Muzeum Rodziny Ulmów.
– Jak podaje wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Mateusz Szpytma, niemieccy okupanci zamordowali w czasie II wojny światowej prawie tysiąc Polaków, którzy pomagali Żydom i chcieli ich uratować przed Holokaustem. Izrael uhonorował do tej pory ponad 7200 Polaków tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów – to więcej, niż z jakiegokolwiek innego narodu – podkreśla domradio.de.
Zbrodnia w Markowej
Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów. W masakrze zginęło wówczas 16 osób. Najpierw Żydzi – dwie córki sąsiadów Ulmów – Goldmanów: Golda (Genia) Gruenfeld oraz Lea Didner wraz ze swoim małym dzieckiem oraz trzech braci Szallów, ich 70-letni ojciec Saul Szall oraz kolejny mężczyzna z rodziny Szallów. Następnie na oczach dzieci Ulmów rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która była w siódmym miesiącu ciąży. Na końcu zabito dzieci – ośmioletnią Stanisławę, sześcioletnią Barbarę, pięcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego i półtoraroczną Marię.
Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów trwał w sumie 20 lat.
W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani przez izraelski Instytut Yad Vashem pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, a w 2010 r. przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Od 2018 r., na wniosek prezydenta RP Andrzeja Dudy, obchodzony jest ustanowiony przez Sejm i Senat RP Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Na 51 krajów świata, Polacy są największą grupą narodowościową wśród Sprawiedliwych (7232 osób) pomimo tego, że na terenie Generalnego Gubernatorostwa (okupowane przez Niemcy tereny Polski) pomaganie Żydom karane było śmiercią.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Darek Delmanowicz