Pszczelarze z całego województwa przyjechali do Lublina na Wojewódzkie Lubelskie Święto Miodu. Na stoiskach poza najróżniejszymi odmianami miodu, można dostać też pyłek, pierzgę czy kit pszczeli.
– Produkty pszczele to naturalne leki – mówi Marzena Kempa prowadząca rodzinną pasiekę w Polanówce. – Pyłek i pierzga to są produkty, które mają bardzo dużo witamin. Teraz jest okres jesienny, więc ludzie bardzo chętnie zakupują, żeby nabrać odporności. Z kitu pszczelego możemy sobie zrobić propolis, który używany jest również w celach dezynfekcyjnych.
Oferta wystawców jest bardzo bogata. Chętni mogą kupić m.in. miód fasolowy – mówi Jakub Wezgraj z pasieki Kubuś. – To przede wszystkim są miody odmianowe zaczynając od takich najprostszych jak: miód rzepakowy, wielokwiatowy, poprzez miód borówkowy, fasolowy, akacjowy, lipowy oraz miód gryczany.
Zróżnicowany sezon
Wojewódzkie Święto Miodu jest też dla pszczelarzy okazją do rozmów o tegorocznym sezonie, a ten był bardzo zróżnicowany – mówi Małgorzata Trochimiak z pasieki Gonia. – Zależy, na których pożytkach. Lipa jest bardzo chętnie przez ludzi kupowana. A u mnie w pasiece nie było w ogóle miodu lipowego ani akacjowego.
– Pod względem zbiorów to bardzo zróżnicowany rok dla pszczelarzy – mówi pszczelarz z Biłgoraja Józef Klucha. – Na początku zabrakło dobrej pogody, potem nastąpiła fala upałów. W niektórych przypadkach były dobre pożytki, ale w niektórych te upały spowodowały przerwanie nektarowania.
Obfite są natomiast zbiory miodu rzepakowego. Wojewódzkie Święto Miodu na Starym Mieście w Lublinie potrwa do godziny 18:00.
MaK / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski