Rolnictwo zrównoważone i wielokierunkowe – taką przyszłość lubelskiego rolnictwa wskazują eksperci pracujący nad diagnozą rozwoju wsi, rolnictwa i rybactwa do 2030 roku.
– Chodzi o wykorzystanie potencjału, który posiada nasz region – mówi Waldemar Banach, zastępca dyrektora ds. rozwoju doradztwa Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. – Próbujmy pomóc rolnikom, wskazując inne zakresy produkcji. Podam tu przykład, który ostatnio na Lubelszczyźnie cieszy się dużym zainteresowaniem, tj. lubelska jagnięcina, czyli trochę inny sektor produkcji zwierzęcej. Myślę, że to duża szansa, tym bardziej że tradycje hodowli owiec były na Lubelszczyźnie od lat.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka wskazuje na konieczność zmian w obszarze rolnictwa ze względu na umowę przedakcesyjną Ukrainy do Unii Europejskiej. – Jest to wielkie wyzwanie, w jakim kierunku powinno się zmieniać rolnictwo na terenie Polski, a w szczególności województwa lubelskiego, i na jakie kierunki rozwoju należy postawić znaczący nacisk, tak żeby polscy rolnicy mogli konkurować również z rolnikami z Ukrainy.
„Strategia zrównoważonego rozwoju wsi, rolnictwa i rybactwa 2030” to dokument, który opracowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi na podstawie regionalnych diagnoz.
Dziś w urzędzie marszałkowskim odbyły się konsultacje społeczne dotyczące Strategii, która wymagała zaktualizowania między innymi ze względu na wojnę w Ukrainie.
LilKa / opr. WM
Fot. archiwum